Od tygodni na ulicach: Krasińskiego, Reja, Konopnickiej i Sosnową) obowiązują strefy ruchu. Wątpliwości wielu naszych Czytelników wzbudziły znaki drogowe przy ul. Krasińskiego. Chodzi dokładnie o część ul. Krasińskiego – wzdłuż bloku nr 10 do łącznika z ul. Krucza Góra oraz od łącznika do pętli na ul. Krasińskiego. Na tych dwóch drogach obowiązuje ruch jednokierunkowy, o czym informują stosowne znaki nakazu. – Po co są tam jeszcze ustawione znaki ostrzegawcze „droga dwukierunkowa”? To w końcu jak mamy tam jeździć? – z takimi pytaniami dzwonią do naszej redakcji mieszkańcy. Za organizację ruchu w tamtym rejonie odpowiada Urząd Miasta i Gminy Olkusz. Jego rzecznik wyjaśnia, że wszystko jest jak należy, zgodnie z przepisami. – Projekt organizacji ruchu był opiniowany m. in. przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie oraz Komendę Wojewódzką Policji w Krakowie. Na opisywanych ulicach rzeczywiście obowiązuje ruch jednokierunkowy. Ustawione tam znaki o ruchu dwukierunkowym ostrzegają kierowców, że dojeżdżają do dróg, na których obowiązuje już ruch dwukierunkowy – odpowiada Michał Latos z olkuskiego magistratu. Jak informowaliśmy dwa tygodnie temu, we wprowadzonych strefach ruchu wprowadzono również tzw. strefę tempo 30. W ten sposób władze miasta chcą pogodzić interesy pieszych i kierowców. – Strefa ruchu z ograniczeniem prędkości do 30 km/h pozwala kierowcy i pieszemu bezpiecznie współistnieć na osiedlu, a jednocześnie eliminuje częsty problem z niedostateczną liczbą wyznaczonych miejsc parkingowych, na których parkowanie było wcześniej (gdy istniała strefa zamieszkania) niezgodne z przepisami – tłumaczył na naszych łamach Michał Latos. W strefach ruchu obowiązują wszystkie przepisy drogowe, tak jak na drodze publicznej. Parkowanie dozwolone jest zgodnie z przepisami Ustawy prawo o ruchu drogowym, co oznacza m. in., że zatrzymanie i postój pojazdów możliwy jest wyłącznie w takich warunkach, w których są one widoczne z dostatecznej odległości dla innych kierowców i nie powodują utrudnień w ruchu drogowym. Kwestie parkowania na miejscach postojowych znajdujących się pomiędzy opisywanymi odcinkami ul. Krasińskiego również wzbudziły wątpliwości naszych Czytelników. – Nastawiali tych znaków oznaczających parkingi, jakby człowiek nie widział, gdzie może zaparkować. Przecież to wszystko kosztuje! Do tego na znaku jest zaznaczone parkowanie skośne, a wszyscy parkują prostopadle, tak, jak wskazują linie na kostce brukowej, z której wykonane są miejsca dla pojazdów – zauważają mieszkańcy. Michał Latos przekonuje, że liczba znaków jest wymagana przepisami prawa, a zasadność ich ustawienia została wskazana przez instytucje opiniujące projekt organizacji ruchu.. – Jeśli chodzi o parkowanie skośne, to niebawem na wspomnianych miejscach postojowych zostaną wymalowane linie. Tego typu parkowanie jest bowiem powszechnie stosowane przy drogach jednokierunkowych. Miejsca postojowe przedzielone są teraz łącznikiem, który przy okazji malowania linii zostanie zlikwidowany. W ten sposób parking zostanie nieco powiększony – zapowiada Michał Latos, dodając, że termin wykonania prac uzależniony jest od pogody, ponieważ wykonawca nie da gwarancji jeśli prace zostaną wykonane w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.