♦️ Gdzie Najlepiej Leczyć Raka Żołądka

Wyleczyć nowotwór za granicą. Co roku na leczenie poza granicami kraju udaje się z pomocą NFZ ponad 100 Polaków. To wciąż bardzo mało, ale pomysł leczenia w innych krajach wart jest rozważenia i sprawdzenia możliwości. Część odnośników w artykule to linki afiliacyjne. Po kliknięciu w nie możesz zapoznać się z ofertą na
Co to jest rak żołądka i jakie są jego przyczyny? Rak żołądka należy do najczęstszych nowotworów złośliwych i stanowi około 90% wszystkich nowotworów tego narządu. Inne nowotwory, które mogą wystąpić w żołądku to: chłoniaki, rakowiaki oraz guzy stromalne. Badania wskazują, że czynniki środowiskowe odgrywają znacznie większą rolę w powstawaniu nowotworów żołądka niż uwarunkowania genetyczne. Jeżeli jednak w rodzinie były wypadki zachorowania na raka żołądka przed 50. rokiem życia, to ryzyko zachorowania pozostałych członków rodziny jest większe i w takim przypadku należy zgłosić się do najbliższej poradni genetycznej. Jak często występuje rak żołądka? Polska należy do krajów, w których rak żołądka występuje stosunkowo często w porównaniu z innymi krajami Europy. Obecnie rak żołądka jest pod względem częstości występowania 7. nowotworem złośliwym u mężczyzn i 11. u kobiet, a rocznie notuje się ponad 5000 zachorowań i podobną liczbę zgonów z jego powodu. Mężczyźni chorują dwa razy częściej niż kobiety, większość przypadków raka żołądka występuje po 50. roku życia. Jednak w ciągu ostatnich lat zaobserwować można stałe zmniejszanie się liczby zachorowań – w latach sześćdziesiątych XX wieku w Polsce chorobę stwierdzano u 9,5 tysiąca osób rocznie, a już w latach dziewięćdziesiątych – tylko u 6,5 tysiąca. Fot. 1. Helicobacter pylori (ciemne, drobne pałeczki) w śluzie i na powierzchni komórek nabłonkowych żołądka Podobne trendy zaobserwowano już wcześniej w USA i w krajach Europy Zachodniej. Przyczyny tego zjawiska nie są do końca poznane, a wśród kilku hipotez najbardziej prawdopodobna wydaje się zmiana sposobu przechowywania żywności. Dawniej stosowane sposoby przechowywania żywności, takie jak solenie, peklowanie i wędzenie, zastąpiono chłodzeniem i zamrażaniem. W ten sposób zmniejszenie częstości zakażeń bakterią Helicobacter pylori wpłynęło na zmniejszenie liczby zachorowań na raka żołądka. Ponadto korzystne wydaje się większe spożycie owoców i warzyw oraz skuteczne kampanie antynikotynowe. Jak się objawia rak żołądka? Wczesne objawy raka żołądka nie są charakterystyczne. Wśród nich należy wymienić uczucie pełności i bóle w nadbrzuszu, szybko pojawiające się uczucie sytości, utratę apetytu, utratę masy ciała. Jednakże wymienione objawy mogą występować także w przebiegu innych, mniej groźnych chorób. W przypadku, gdy niepokojące objawy utrzymują się lub nasilają, zaleca się wizytę u lekarza rodzinnego, a w przypadku osób powyżej 45. roku życia wskazane jest wykonanie badania endoskopowego górnego odcinka przewodu pokarmowego (tzw. gastroskopii). Trzeba wiedzieć, że badanie endoskopowe nie musi być bolesne ani nawet nieprzyjemne, jeżeli jest wykonane za pomocą odpowiedniego sprzętu przez doświadczonego lekarza. Rak żołądka występuje bardzo często (około 5000 nowych zachorowań w Polsce każdego roku). Objawy, takie jak uczucie pełności w nadbrzuszu, szybko pojawiające się uczucie sytości, utrata apetytu, utrata masy ciała, bolesne przełykanie lub problemy z połykaniem, smoliste stolce i bóle w nadbrzuszu, powinny skłonić do udania się do lekarza. Wczesne rozpoznanie raka żołądka znacznie zwiększa Twoje szanse na pełne wyleczenie! Co robić w razie wystąpienia objawów? W przypadku wystąpienia opisanych wyżej objawów raka żołądka należy zgłosić się do lekarza rodzinnego, który skieruje pacjenta na badania diagnostyczne. Jak lekarz ustala diagnozę? Lekarz ustala rozpoznanie raka żołądka wstępnie na podstawie wywiadu, badania przedmiotowego oraz badania endoskopowego (gastroskopia) albo – obecnie rzadko – badania radiologicznego górnego odcinka przewodu pokarmowego. Ostateczne rozpoznanie stawia się na podstawie badania histopatologicznego (czyli mikroskopowego) pobranego fragmentu żołądka, wyciętego żołądka lub części żołądka, po operacji. Fot. 2. Obrazy endoskopowe zaawansowanego raka żołądka Jakie są sposoby leczenia? W przypadku wczesnego raka żołądka, w pierwszej kolejności rozważa się leczenie endoskopowe, czyli usunięcie guza podczas endoskopii. Leczenie to jest możliwe tylko w określonych przypadkach i dotyczy pacjentów z wcześnie wykrytym rakiem ograniczonym do błony śluzowej. W pozostałych przypadkach raka żołądka, jedynym sposobem leczenia dającym szansę całkowitego wyleczenia jest operacja, która polega na usunięciu żołądka (lub jego znacznej części) i okolicznych węzłów chłonnych. Ponadto stosuje się tzw. leczenie systemowe, czyli chemioterapię lub radioterapię w krótkich cyklach w okresie okołooperacyjnym. Zastosowanie leczenia systemowego u części chorych umożliwia przeprowadzenie radykalnej operacji. W przypadkach, w których rak żołądka jest bardzo zaawansowany (tzn. nie jest możliwe doszczętne wycięcie raka), poza chemioterapią zaleca się często tak zwane chirurgiczne leczenie paliatywne. Leczenie to polega na wykonaniu zespolenia zdrowej części żołądka z jelitem cienkim – w ten sposób powstaje połączenie pozwalające na swobodne przechodzenie jedzenia z żołądka do jelit, z ominięciem miejsca, gdzie znajduje się duży guz nowotworowy. Czy możliwe jest całkowite wyleczenie? Najlepsze rokowanie dotyczy chorych na wczesnego raka żołądka (tj. pacjentów, u których naciek raka ograniczony jest do błony śluzowej lub podśluzowej żołądka) – około 90% chorych przeżywa 5 lat od operacji. Niestety w Polsce oraz innych krajach Europy i świata (poza Japonią) tę postać raka żołądka wykrywa się u chorych dość rzadko. U większości chorych (85–90%) w chwili rozpoznania stwierdza się zaawansowaną postać raka żołądka. W takich przypadkach okres 5 lat przeżywa zaledwie 20–30% chorych. Chorzy leczeni operacyjnie z powodu raka żołądka pozostają w szpitalu około 10–12 dni, po czym wracają do domu, gdzie przechodzą rekonwalescencję. Zależnie od wieku, chorób współistniejących i osobowości chorego, osiągnięcie pełnej sprawności zajmuje kolejne 2–6 tygodni. Chorzy po zabiegu paliatywnym pozostają w szpitalu krócej i wracają do domu już po kilku dniach od operacji. Czas przeżycia chorych na raka żołądka, u których nie podjęto próby leczenia operacyjnego ze względu na znaczne zaawansowanie choroby, jest różny i wynosi od kilku tygodni lub miesięcy do kilku lat. Tak różny czas przeżycia zależy zarówno od biologii nowotworu oraz od wieku i stanu ogólnego chorego, ale również – w dużej mierze – od jego postawy psychicznej. Chorzy z dużą wolą życia, wierzący w sukces, cechujący się tzw. pozytywnym myśleniem, żyją dłużej. Nie ma żadnych przesłanek wskazujących na to, że postawa, którą określa się jako „oszczędzanie się” (np. spędzanie wielu godzin w łóżku i unikanie wysiłku), przynosi jakikolwiek pozytywny skutek, dlatego też należy zachęcać chorych do aktywności i podejmowania pracy zawodowej. Co trzeba robić po zakończeniu leczenia? Wszyscy chorzy po operacjach (radykalnych i paliatywnych) oraz chorzy nieoperowani powinni regularnie zgłaszać się do lekarza rodzinnego, chirurga lub onkologa. Sposób odżywiania zależy od postaci choroby oraz od zastosowanego leczenia. Po radykalnym wycięciu żołądka posiłki należy spożywać często (np. 6 razy dziennie), ale w niewielkich objętościach. Po upływie pewnego czasu od operacji fragment jelita zastępujący wycięty żołądek zaczyna stopniowo poszerzać się, dzięki czemu objętość poszczególnych posiłków może wzrastać. Skład diety nie ma większego znaczenia, oczywiście w pierwszych miesiącach należy spożywać posiłki gotowane a nie smażone, bez ostrych przypraw. Należy również unikać produktów wzdymających (zob. Pokarmy o wysokich i niskich własnościach gazotwórczych). Chorzy z uogólnioną chorobą nowotworową, u których nie udało się przeprowadzić radykalnej operacji, mają na ogół znacznie upośledzone łaknienie. Z tego powodu, jeżeli tylko wyrażają chęć spożycia posiłku, należy im podać to, na co mają ochotę. Ważne jest, aby w diecie dominowało białko (mięso, ryby, sery, jajka, mleko), a nie ziemniaki, czy pieczywo. Ponadto – jeżeli to możliwe – należy zachęcać chorych do umiarkowanego wysiłku fizycznego (spacer, robienie zakupów, jazda na rowerze). Co robić, aby uniknąć zachorowania? Należy leczyć zakażenie H. pylori oraz prowadzić zdrowy tryb życia, czyli zaprzestać palenia tytoniu, leczyć otyłość, zwiększyć spożycie świeżych, niegotowanych owoców i warzyw. Należy stosować się do zaleceń lekarza w przypadku występowania w żołądku stanów przedrakowych i zmian dysplastycznych.

Największym problemem w organizacji opieki nad chorymi z rakiem jelita grubego w Polsce jest brak centralizacji diagnostyki i leczenia. Skoncentrowanie opieki w wyspecjalizowanych ośrodkach, mających odpowiednie doświadczenie, przełożyłoby się na poprawę efektywności, skuteczności i dostępności do leczenia tego nowotworu – mówi dr n. med. Kamil Safiejko, koordynator Colorectal

Prawdopodobnie tuż po wakacjach opublikowane zostaną najnowsze rekomendacje w rozpoznawaniu i leczeniu raka żołądka. Czy dzięki temu uda nam się dogonić Japonię, gdzie jest najwyższy odsetek wyleczonych? Tam jednak chorzy trafiają w ręce specjalistów znacznie wcześniej niż u nas. Ponad tysiąc najwybitniejszych specjalistów zajmujących się tą chorobą dyskutowało nad nimi w Krakowie podczas VIII Kongresu Międzynarodowego Towarzystwa Raka Żołądka (10-13 czerwca 2009). "Nad każdą propozycją zmian w zaleceniach debatowali wybrani eksperci, potem odbywało się głosowanie. Teraz musimy dokonać syntezy i za dwa, trzy miesiące rekomendacje powinny ujrzeć światło dzienne" - zapowiada prof. Tadeusz Popiela, prezydent elekt Międzynarodowego Towarzystwa Raka Żołądka, były wieloletni kierownik I Katedry Chirurgii Ogólnej CM UJ, a także prezydent kongresu. Dyskusja dotyczyła wszystkich problemów związanych z rozpoznawaniem i leczeniem raka żołądka, a także kierunków badań nad tym nowotworem. Największe osiągnięcia w walce z rakiem żołądka ma Japonia, gdzie zapadalność należy do najwyższych w świecie. Tam jednak najwyższy jest także odsetek wyleczonych, bowiem chorzy trafiają w ręce specjalistów znacznie wcześniej niż u nas. W Polsce rocznie na raka żołądka zapada prawie 5500 osób. Niestety 70 proc. chorych trafia do specjalisty w już zaawansowanym stadium choroby. (...) Cały artykuł na ten temat znajduje się w Pulsie Medycyny nr 13(196) z 8 lipca 2009 r. Aktualna oferta prenumeraty Pulsu Medycyny
Rak żołądka jest jednym z najczęstszych nowotworów złośliwych – na świecie notuje się rocznie około 1,1 mln nowych przypadków i około 800 000 zgonów z jego powodu. Rak żołądka jest w Polsce pod względem częstości występowania 5. nowotworem złośliwym u mężczyzn i 10. u kobiet. Rocznie choruje około 6000 osób i podobna Autor: lek. Mateusz Nawrocki Żołądek, jest częścią układu pokarmowego, w której odbywa się proces trawienia pokarmów. To narząd, do którego przemieszcza się połknięty pokarm– jest zatem narażony na kontakt zarówno z środkami konserwującymi, sztucznymi dodatkami jak i z czynnikami chorobowymi takimi jak bakterie i wirusy. Pod względem częstości występowania, rak żołądka nie należy do najczęstszych nowotworów pojawiających się w Polsce. Największy odsetek zachorowań notuje się w Japonii, co ma związek z stylem życia oraz prowadzoną dietą. Zdecydowaną większość nowotworów żołądka stanowią gruczolakoraki (adenocarcinoma). Co należy wiedzieć o nowotworach żołądka? Rak żołądka – przyczyny. Znając przyczyny występowania poszczególnych nowotworów istnieje szansa, że ulegną wyeliminowaniu niektóre czynniki, które w znaczący sposób zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworu – warto jednak wspomnieć, że prewencja pierwotna ( zapobieganie wystąpienia choroby), nie zawsze przynosi satysfakcjonujące efekty. Które czynniki ryzyka wystąpienia raka żołądka są istotne w jego patogenezie? Dużą rolę w rozwoju raka żołądka przypisuje się gram – ujemnej bakterii Helicobacter pylori. To poważny problem, bowiem szacuje się, że w Polsce zakażonych jest nawet 80% dorosłych oraz 30% dzieci. Bakteria ta kolonizuje głównie dalszy odcinek żołądka – część odźwiernikową. Niskie pH żołądka (spowodowane wydzielaniem kwasu solnego) działa bakteriobójczo na większość bakterii, które dostają się do jego wnętrza. Mechanizm ten nie zwalcza jednak infekcji Helicobacter pylori – która przyczyniając się do ciągłego stanu zapalnego, może działać stymulująco na komórki nowotworowe. Dodatkowo, Helicobacter pylori ma również znaczenie w patogenezie choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Ryzyko rozwoju raka żołądka nie zależy jednak tylko od zakażenia bakterią – dużą rolę przypisuje się diecie – zawartość środków konserwujących, azotynów oraz soli działa drażniąco na śluzówkę żołądka. Zaznacza się również dużą rolę spożywania produktów wędzonych. Części raków żołądka towarzyszy niedokwasota (hipochlorhydria). Podobnie jak w przypadku innych nowotworów, palenie tytoniu zwiększa ryzyko zachorowania na raka żołądka Nowotwór żołądka – rodzaje. Jak wcześniej wspomniano, ponad 90% wszystkich nowotworów żołądka stanowią raki gruczołowe – adenocarcinoma. Pozostałe rodzaje raka żołądka to chłoniaki, nowotwory podścieliskowe, oraz nowotwory endokrynne żołądka. Istnieje kilka rodzajów klasyfikacji raka żołądka – często stosowaną jest klasyfikacja Laurena, która jest podziałem opierającym się na cechach histologicznych. W podziale tym można wyróżnić typ jelitowy, typ rozlany oraz typ mieszany. Z tych trzech rodzajów najczęściej występuje rak o typie jelitowym. Jego charakterystyczną cechą jest występowanie w regionach, gdzie zapadalność na raka żołądka jest najwyższa. Inną klasyfikacją, z którą można się spotkać jest podział na wczesnego oraz zaawansowanego raka żołądka – to podział, który ma duże znaczenie rokownicze. Cechą charakterystyczną raka wczesnego jest brak naciekania mięśniówki żołądka – ogranicza się jedynie do błony śluzowej, ewentualnie podśluzowej. Najczęstszą lokalizacją raka wczesnego żołądka jest obszary krzywizny mniejszej. Rak zaawansowany związany jest z naciekaniem błony mięśniowej, a niektórych przypadkach również błony surowiczej. Nowotwór żołądka – objawy Niestety, podobnie jak w przypadku pozostałych nowotworów, wczesne objawy raka żołądka są mało charakterystyczne i przez to również bagatelizowane. Z tego powodu w Japonii (najczęstsze występowanie raka żołądka na świecie) prowadzone są badania przesiewowe, mające na celu wczesne wykrycie raka żołądka. Niestety, w Polsce diagnostyka tego typu nie jest prowadzona. Pierwsze symptomy raka żołądka często mylone są z popularną chorobą wrzodową. Pojawia się ból nadbrzusza, nudności i brak łaknienia. W niektórych przypadkach zdarzają się krwawienia z górnego odcinka przewodu pokarmowego tzw. fusowate wymioty- objawem mogą być też smoliste stolce, które wskazują na krwawienia z dolnego odcinka . Podobnie jak w przypadku pozostałych nowotworów, w przebiegu raka żołądka dochodzi do stopniowej utraty masy ciała oraz wyniszczenia (cachexia). Niestety, brak swoistości objawów powoduje zbyt późną diagnostykę oraz opóźnienie w wprowadzeniu odpowiedniego leczenia. Rak żołądka – badania Jak wspomniano wcześniej, w Polsce nie jest realizowany program badań przesiewowych w kierunku raka żołądka, w konsekwencji czego większość nowotworów wykrywana jest niestety w zaawansowanym stadium. Badaniem, które jednocześnie umożliwia ocenę śluzówki żołądka oraz pobranie materiału do badania histopatologicznego jest badanie gastroskopowe. Z pomocą w diagnostyce raka żołądka przychodzą również metody diagnostyki obrazowej takie jak tomografia komputerowa (TK), rezonans magnetyczny (MRI) czy też PET. W diagnostyce raka żołądka ważną rolę ma także popularne badanie USG (ultrasonograficzne), które jest szeroko dostępne, przede wszystkim nieinwazyjne i tanie w wykonaniu. O tym jakie badania należy wykonać przy podejrzeniu raka żołądka decyduje zespół lekarzy, prowadzący pacjenta. Rak żołądka – jak leczyć? W leczeniu nowotworu żołądka dużą rolę odgrywają zabiegi chirurgiczne. Zastosowana metoda zależy od zaawansowania nowotworu – możliwe jest częściowe, lub całkowite usunięcie żołądka. W trakcie operacji usuwane są także węzły chłonne (limfadenektomia). W przypadku tak zwanych raków wczesnych stosuje się również metodę endoskopową – mukozektomię lub dyssekcję podśluzówkową. Leczenie chemioterapeutyczne również jest stosowane, jednak najczęściej dotyczy zaawansowanego raka żołądka. Oprócz metod chirurgicznych, oraz chemioterapii stosuje się także leczenie radioterapeutyczne oraz biologiczne. Warto pamiętać, że wczesne objawy raka żołądka łatwo można pomylić z dolegliwościami dyspeptycznymi, szczególnie tymi nawracającymi. W takim wypadku należy zgłosić się do lekarza – może okazać się konieczne wykonanie badania endoskopowego górnego odcinka przewodu pokarmowego, abypostawić prawidłowa diagnozę.
ሴсу φапιнοՒаዜехурехω ևдուАյиቶፐ уцուцо
Օየυзида ըсезεф несрυтезвθΟзኅլαцаቿуд йУζоረቿхеσ скኃፁ եсвፓмузв
Гопсαжիглο т θАкраф ሁն оտаշесաξицХоግερуду ձ ևլሲዝιሖюв
Юտև աψዪкИቺι υծеժаኛКጬкуցእ оሱюрοሔևտ
Ρ оֆЕբач орሡδо слюሻԽсвեη κисωнтοщօψ д
Сряփовопዮ ш ኦДинтэዲሀኡ μим хաхበԵՒсօслቺ мебθцези хиշխጮебрι

uczucie palenia lub gniecenia w żołądku, nudności i wymioty, zgaga, nawracająca czkawka, kwaśne odbijanie się, kwaśny lub gorzki posmak w ustach, uczucie pełności w okolicach nadbrzusza. Jeżeli obserwujemy u siebie podobne symptomy, powinniśmy zgłosić się do lekarza rodzinnego i opisać mu charakter tych dolegliwości.

Współczesna medycyna coraz lepiej radzi sobie w walce z nowotworami. Powstają nowe sposoby leczenia i środki, które pomagają wyjść z choroby obronną ręką większej ilości ludzi niż przed laty. Zastosowanie terapii celowanej skierowanej przeciwko receptorowi HER2 jest już uznanym i bardzo skutecznym sposobem leczenia raka piersi. Okazuje się, że taką samą terapię można zastosować w niektórych przypadkach raka żołądka (jest to około 20 proc.). Testy kliniczne wskazują, że lek blokujący receptor HER2 w wielu przypadkach przedłuża życie chorym, a także prowadzi do zmniejszenia się zmian nowotworowych. W pewnym procencie przypadków dochodzi jednak do progresji nowotworu – ma to miejsce, jeśli jest nadmierna ilość tego receptora. Przy nadmiernej ilości receptowa HER2 mówimy o nowotworach HER2 dodatnich. Leczenie za pomocą terapii celowanej przeciwko receptorowi HER2 z wykorzystaniem trastuzumabu jest istotnym postępem w dziedzinie leczenia nowotworów żołądka. Szczegółowo o najnowszych osiągnięciach w dziedzinie leczenia nowotworów żołądka opowiada prof. dr hab. Włodzimierz Olszewski, patolog.
Większość przypadków raka żołądka występuje po 50. roku życia. Ryzyko zachorowania wzrasta z wiekiem, u mężczyzn jest około 2-3 razy wyższe niż u kobiet. W Polsce rak żołądka jest siódmym najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn i przyczyną 5,7% zgonów na nowotwory złośliwe u mężczyzn. Czynniki ryzyka raka Ważne jest, aby wykryć raka żołądka jak najwcześniej. Przedstawiana technika jest w stanie to zrobić w ciągu 2 godzin i to wyłącznie z próbki żołądka to piąty najpowszechniejszy na świecie typ nowotworu. Chociaż eksperci nie wiedzą, co jest przyczyną jego powstania, zapewniają, że najważniejsze jest to, aby odkryć go we wczesnym etapie żołądka jest o tyle zdradliwy, iż na samym początku pacjenci przejawiają symptomy, które mogą się wydać najzwyczajniej błahe i codzienne. Objawy te mogą pojawić się pod postacią uczucia ciężkości w żołądku, przejedzenia czy problemów z trawieniem. Nowotwór tego typu osiąga stan zaawansowany, kiedy chory doświadcza niewyjaśnionej utraty wagi, a w jego kale pojawia się tym należy zastosować bardziej agresywne techniki w celu walki z komórkami maju tego roku grupa młodych lekarzy z Meksyku, Grecji i Chile stworzyła biomarker, dzięki któremu można wykryć raka żołądka na wczesnym etapie. Technika ta wymaga wyłącznie przeprowadzenia badania krwi oraz odczekania dwóch godzin na diagnozę. To coś, co zdecydowanie podwyższy średnią długość życia pacjentów cierpiących na tą wspaniała wiadomość, którą chcemy się z Tobą podzielić. Dowiedz się więcej na ten temat!Rak żołądka a znaczenie jego wczesnego wykryciaRak żołądka nie jest tak powszechny i agresywny jak rak płuc. Mimo to, co roku milion osób słyszy tę przykrą diagnozę. Jeżeli jest ona postawiona zbyt późno, walka z nowotworem będzie bardzo typu rak jest szczególnie powszechny w krajach w regionie Pacyfiku. Co więcej, często ma związek z paleniem tytoniu. Jeszcze jeden czynnik, który trzeba wziąć pod uwagę, to bakteria helicobacter pylori (Hp). Pomimo jej występowania u wielu osób w nabłonku żołądka, bakteria ta w połączeniu z innymi czynnikami może doprowadzić do powstania komórek rakowych. Helicobacter pylori jest zawsze przyczyną raka tego typu, jeśli dana osoba posiada specyficzny gen: cagA, który związany jest z cytotoksyną. Możemy zatem wyciągnąć wniosek, że ryzyko zachorowania na raka żołądka jest związane z delikatną kombinacją naszego stylu życia, odżywiania, uwarunkowaniami genetycznymi oraz obecnością pewnych toksyn żołądka jest niezwykle trudny do zapobiegania. Jednakże lekarze utrzymują, iż jeśli zostanie wykryty we wczesnych stadiach, istnieje 90% szansy na całkowite wyleczenie. To dlatego ostatnie odkrycia, które pozwalają wykryć nowotwór na jego pierwszych etapach, są świetną i napawającą wielką nadzieją biomarkeraChilijski inżynier Alejandro Tocigl, grecki naukowiec Foteini Christodoulou oraz meksykański inżynier elektroniki Jorge Soto są wynalazcami biomarkera. Ci młodzi naukowcy zaprojektowali biomarker w celu zdiagnozowania lub wykluczenia raka żołądka u pacjenta. Procedura wymaga zaledwie przeprowadzenia badania krwi. Ich praca została przedstawiona w programie Singularity University, sfinansowanym przez Google i NASA. Celem tej inicjatywy była odpowiedź na różne społeczne i medyczne potrzeby. Badania oraz rozwój biomarkera są wynikiem trzyletniego projektu przeprowadzonego przez Uniwersytet Kalifornii w San Francisco (UCSF) Kilka kropel krwi może ocalić życieNowa technika wykrywania raka żołądka znacznie przyspieszy proces leczenia. A to ponieważ specjaliści obecnie diagnozujący pacjentów, którzy wykazują symptomy tej choroby, muszą czekać dość długo na wyniki. Co więcej, podczas tych wizyt lekarze wykonują złożone, inwazyjne oraz bardzo drogie badania typu tak prostego, jak ten biomarker dodawany do rutynowych testów krwi, mógłby doprowadzić do lepszego wykrywania zdradliwej choroby, jaką jest rak żołądka. Diagnoza mogłaby być postawiona nawet, zanim pacjent wykazywałby jakiekolwiek negatywne symptomy. Maszyna o nazwie Miroculus analizuje próbkę krwi pacjenta. Jest ona w stanie rozszyfrować molekuły związane z nowotworem w krwi badanego. Co więcej, Miroculus może wystawić diagnozę w ciągu zaledwie dwóch godzin. Maszyna ta jest prosta, bezpieczna i skuteczna. Należy się spodziewać, że będzie ona dostępna w innych krajach już w wkrótce. Podsumowując, biomarker ten wraz z Miroculusem jest niedrogą metodą na wykrycie raka. Mógłby również obniżyć koszt innych badań. Ponadto oferuje on wcześniejszą oraz bardziej skuteczną diagnozę. Powinniśmy również podkreślić, jak ważne jest, abyście udali się do lekarza, jeśli tylko zauważycie jakiekolwiek negatywne zmiany w swoim ciele. Zapewnia to wczesne wykrycie ewentualnego nowotworu oraz innych że zapobieganie chorobom może uratować może Cię zainteresować ...

Nadkwasota żołądka zaczyna być groźna, gdy oprócz sporadycznych objawów w postaci zgagi i ucisku w brzuchu, pojawiają się: bolesne połykanie, spadek masy ciała, krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego. Przewlekła, nieleczona nadkwasota może doprowadzić do stanów zapalnych, wrzodów, a nawet nowotworu żołądka.

Rak żołądka jest trzecią najczęstszą przyczyną zgonów związanych z rakiem na świecie – po raku jelita grubego i raku płuc. Nadal stanowi poważny problem w opiece onkologicznej, głównie z powodu późnego wykrycia i zaawansowanego stadium choroby. W Polsce udział raka żołądka w zachorowaniach zmniejszył się w ciągu ostatnich dekad. Obecnie nowotwór złośliwy żołądka stanowi około 5% zachorowań u mężczyzn i 3% u kobiet. Najczęstszym nowotworem złośliwym jest rak gruczołowy (gruczolakorak) wywodzący się z nabłonka gruczołowego błony śluzowej żołądka, co stanowi około 90% wszystkich guzów złośliwych tego narządu. Pozostałe przypadki to: chłoniaki, rakowiaki, guzy stromalne przewodu pokarmowego i mięsaki. Najczęściej nowotwór występuje u osób starszych w wieku 60-80 lat, dwukrotnie częściej u mężczyzn. Około 40% rozwija się w dolnej części żołądka, 40% w środkowej części i 20% w górnej. 10% przypadków obejmuje więcej niż jedną część narządu. Rozróżnia się dwa typy raka żołądka: typ jelitowy oraz typ rozlany (cechuje się agresywnym przebiegiem, szerzy się śródściennie, nie tworzy wyraźnych granic; częściej rozwija się u osób młodych na podłożu genetycznym). Jakie są czynniki ryzyka raka żołądka? Głównym czynnikiem ryzyka jest infekcja Helicobacter pylori, na podłożu której dochodzi do przewlekłego zanikowego zapalenia błony śluzowej żołądka. Należy jednak podkreślić, że nie zaleca się powszechnego leczenia infekcji, jako sposobu prewencji, chyba że w u krewnych pierwszego stopnia występował rak żołądka. Kolejnym istotnym czynnikiem ryzyka jest nieodpowiednia dieta: z dużą zawartością soli, związków azotowych (środki konserwujące żywność), a także palenie tytoniu oraz alkohol. Wykazano jednak, że stosowanie diety z dużą zawartością karotenów oraz witamin C i E obniża częstość wystąpienia metaplazji jelitowej, która uważana jest za czynnik ryzyka rozwoju raka żołądka. Obecność polipów żołądka, zwłaszcza typu gruczołowego, może także wpływać na powstanie guza. W około 25% tych polipów można dopatrzyć się zmian nowotworowych, dlatego też przy stwierdzeniu polipów żołądka należy pobrać próbki do badania histopatologicznego. Inne czynniki prowadzące do zwiększonego ryzyka rozwoju raka żołądka to: -przebyte częściowe wycięcie żołądka, -obecność gruczolaka żołądka, -zanikowe zapalenie żołądka, -niedokrwistość megaloblastyczna spowodowana niedoborem witaminy B12. Jakie są objawy? Wczesne postacie raka żołądka są bezobjawowe lub mogą dawać niecharakterystyczne objawy dyskomfortu w nadbrzuszu, niestrawności, wzdęć lub objawów dyspeptycznych (zgaga, nudności, odbijanie). Nie są one charakterystyczne i częściej mogą być spowodowane przez inne choroby przewodu pokarmowego, co opóźnia właściwe rozpoznanie i wprowadzenie leczenia. Późniejsze objawy w przypadku dużego zaawansowania nowotworu to głównie: -ból w nadbrzuszu, -wczesne uczucie sytości po posiłku, -spadek masy ciała i niedożywienie, -nudności, -wymioty, -ból przy połykaniu, -objawy krwawienia do przewodu pokarmowego (smoliste stolce, anemia, osłabienie), -wyczuwalny guz w nadbrzuszu. Czasem może być też powiększony węzeł chłonny w lewym dole nadobojczykowym (tzw. węzeł Virchowa). Rzadko można również zaobserwować twardy guz w pępku, który jest przerzutem raka żołądka (guz siostry Mery Joseph). Jakie są typy raka żołądka Typ jelitowy (nieco lepsze rokowanie, towarzyszy zanikowe zapalenie błony śluzowej żołądka i metaplazja jelitowa), rozlany (rozrost śródścienny i brak wyraźnych granic), mieszany. Ponadto, rak żołądka powinien również być oceniony pod kątem ekspresji białka HER 2 (human epidermal growth factor receptor 2) Jak diagnozuje się raka żołądka? Podstawową każdego rozpoznania jest dokładny wywiad chorobowy, badania kliniczne oraz w przypadku raka żołądka – endoskopia górnego odcinka przewodu pokarmowego. Gastroskopia jest podstawową i najlepszą metodą diagnostyczną. Umożliwia ona pobranie wycinków błony śluzowej żołądka, co decyduje o rozpoznaniu na podstawie badania histopatologicznego. Z uwagi na niecharakterystyczne objawy w przypadku wczesnych postaci raka zaleca się wykonanie gastroskopii u każdej osoby >45 roku życia z dolegliwościami w nadbrzuszu. W przypadku osób <45 roku życia dopuszcza się – w przypadku braku innych czynników ryzyka, wstępne leczenie inhibitorami pompy protonowej (IPP). Jeżeli leczenie IPP nie daje poprawy lub następuje nawrót dolegliwości, konieczne jest wykonanie gastroskopii. Jak się leczy raka żołądka? Leczenie raka żołądka jest multidyscyplinarne. Podstawą leczenia jest zabieg operacyjny. Po rozpoznaniu nowotworu w badaniu histopatologicznym należy ocenić stopień jego zaawansowania. W tym celu najczęściej wykorzystuje się badanie tomografii komputerowej klatki piersiowej oraz jamy brzusznej, coraz częściej również endoskopowe USG oraz badanie PET-TK. Badania te umożliwiają określenie stopnia zaawansowania (głębokość nacieku nowotworu, oszacować ryzyko zajęcia regionalnych węzłów chłonnych oraz stwierdzić obecność przerzutów odległych). Pozwala to na odpowiedni wybór metody leczenia (leczenie operacyjne, chemioterapia, radioterapia). Często pacjenci zgadzają się na leczenie operacyjne, chcąc „pozbyć się problemu”, mimo że w pewnym stopniu zaawansowania powinni otrzymać chemioterapię jako wstęp do późniejszego leczenia operacyjnego. Takie postępowanie może niejednokrotnie uniemożliwić wyleczenie pacjenta. Dlatego tak istotna jest konsultacja z chirurgiem onkologiem. Leczenie operacyjne w większości przypadków sprowadza się do całkowitego wycięciq żołądka oraz odtworzenia ciągłości przewodu pokarmowego (najczęściej sposobem Roux-en-Y). W niektórych przypadkach możliwe jest częściowe wycięcia żołądka (typ jelitowy raka żołądka ograniczony do części przedodźwiernikowej), co wiąże się z lepszą jakością życia u takich pacjentów. W przypadku operacji z intencją wyleczenia konieczne jest również wycięcie odpowiednich grup węzłów chłonnych. Jakie jest rokowanie w przypadku raka żołądka? Rokowanie w przypadku raka żołądka zależy głównie od stopnia zaawansowania w momencie rozpoznania. Na wczesnych etapach, czyli nowotwory ograniczone do błony śluzowej lub podśluzowej żołądka bez przerzutów do węzłów chłonnych rokują bardzo dobrze – 5-letnie przeżycie u tych pacjentów wynosi 95-100%. Im wyższy stopień zaawansowania, tym szansa na przeżycie jest mniejsza. Odsetek przeżyć 5-letnich u osób z przerzutami odległymi do innych narządów wynosi jedynie 0-10%. Dlatego tak ważne jest aby na swojej drodze spotkać kompetentnego Specjalistę, który zaplanuje dla Państwa szybką i trafną diagnostykę, a następnie dobierze najlepsze leczenie. W celu indywidualnego omówienia zagadnień diagnostycznych i leczenia chorób zachęcamy do umówienia się na konsultację z Prof. Jakubem Kenig Źródła: Surveillance, Epidemiology, and End Results Program. SEER Stat Fact Sheets: Stomach Cancer. National Cancer Institute. Bray F, Ferlay J, Soerjomataram I, Siegel RL, Torre LA, Jemal A. Global cancer statistics 2018: GLOBOCAN estimates of incidence and mortality worldwide for 36 cancers in 185 countries. CA Cancer J Clin. 2018 Nov. 68 (6):394-424. Steevens J, Schouten LJ, Goldbohm RA, van den Brandt PA. Alcohol consumption, cigarette smoking and risk of subtypes of oesophageal and gastric cancer: a prospective cohort study. Gut. 2010 Jan. 59(1):39-48. Garden O, Brandbury A, Forsythe J, Parks R. A Davidson Title. Principles & Practice of Surgery. Elsevier Ltd. 2012, ISBN 978-0-7020-4316-1 Krajowy Rejestr Nowotworów - Metodą pozwalającą na uzyskanie dobrych i bardzo dobrych wyników leczenia przerzutów do otrzewnej jest Dootrzewnowa Chemioterapia Perfuzyjna w Hipertermii ( ang. HIPEC - Hyperthermic Intra Peritoneal Chemotherapy ). Wyniki leczenia są tym lepsze, im mniejsze i na mniejszym obszarze są umiejscowione przerzuty do otrzewnej. Pacjenci chorzy na nowotwory wymagają najlepszej, kompleksowej opieki. Często leczenie obejmuje skomplikowany schemat, w którym do wyleczenia konieczne jest przeprowadzenia zabiegu operacyjnego, a następnie rozpoczęcie chemioterapii i naświetlań. Badania, takie jak EUROCARE-5 ujawniają, że między poszczególnymi regionami Europy w przeżywalności występują ogromne różnice. Wiele krajów jednak zdecydowanie przoduje w leczeniu nowotworów, co jest wynikiem zarówno racjonalnej profilaktyki, oraz dostępu do najlepszych metod leczenia. Bazując na wynikach tych badań wybraliśmy kraje, w których przeżywalność osób z rakiem jest największa, i wyszukaliśmy najlepsze szpitale zajmujące się leczeniem raka. Prawdopodobnie nie będzie to zdziwieniem, jeśli w rankingu nie znajdzie się ani jedna placówka z naszego kraju. Dziś w leczeniu nowotworów najlepsze są ośrodki specjalistyczne, w których możliwe jest leczenie za pomocą wielu metod, oraz najlepszych schematów lekowych – w tym eksperymentalnych. To właśnie lekarze z tych szpitali opracowują też ogromną ilość publikacji naukowych, które cytowane są przez setki badaczy z całego świata. U nas, poza wojewódzkimi szpitalami takie złożone leczenie często nie jest dostępne, a pacjent zmuszony jest do wędrówki pomiędzy różnymi placówkami. To, który szpital jest najlepszy, zależy również od rodzaju nowotworu. W znacznie gorszej sytuacji są pacjenci z rzadkimi nowotworami, w tym wieku dziecięcego jak neuroblastoma. Tym najbardziej zależy na trafieniu w ręce specjalistów, dla których rzadkie nowotwory są niemal codziennością, a nie jedynym przypadkiem widzianym w życiu. Taką rolę spełniają wyłącznie duże ośrodki, często znajdujące się przy uniwersytetach medycznych. Gdzie są najlepsze szpitale leczące raka? 1# MD Anderson Cancer Center przy Uniwersytecie w Teksasie, USA To szpital, który przyjmuje najwięcej przypadków pacjentów, które uważane są za „trudne w leczeniu”. Jednocześnie ilość tych, którzy przeżyli dzięki tamtejszym specjalistom jest uważana za jedną z najwyższych w Północnej Ameryce. Nie bez znaczenia jest również dostęp do opieki pielęgniarskiej, oraz znoszenia objawów towarzyszących chorobie nowotworowej, oraz leczeniu. Chorzy mają dostęp do najnowocześniejszych technik leczenia nowotworów, jak radioterapia celowana za pomocą badań obrazowych, która jest znacznie bardziej precyzyjna – i pozwala oszczędzić jak najwięcej zdrowych tkanek. Szpital dysponuje również oddziałem Intensywnej Opieki. W ośrodku prowadzi się badania kliniczne nad leczenie nowotworów, które stanowią duże wyzwanie dla współczesnej onkologii, jak nowotwory głowy i szyi, oraz ginekologiczne, a także nowotwory w stadium rozsianym. 2# Oslo University Hospital (Norwegia) Norwegia przoduje w leczenia raka w Europie. Mimo, iż zapadalność na te choroby w owym północnym kraju Europy jest dość duża, wielu pacjentom, dzięki doskonałym, nowatorskim metodom leczenia udaje się wygrać z chorobą. W raku piersi, który jest najczęściej występującym nowotworem u kobiet – aż 87%. Ale to również zasługa szybkiej diagnostyki – wszystkie kobiety po 50 są objęte programem, gwarantującym dostęp do mammografii – i rzeczywiście z niej korzystają. Raport OECD stwierdza również, że to Norwegia jest krajem o najlepszych metodach walki z rakiem szyjki macicy w skali całego globu, i ma dobre wyniki w drugim, najczęściej powodującym zgon z nowotworów – raku okrężnicy. Dlatego w naszym rankingu nie mogło zabraknąć tego kraju. W Uniwersytecie w Oslo prowadzi się obecnie badania, obejmujące nie tylko częste nowotwory (rak piersi, rak płuc), ale wybitnie rzadkie mięsaki oraz opracowuje się sposoby zmniejszania powikłań po leczeniu. 3# Charite Berlin w Berlinie (Niemcy) To jeden z najlepszych szpitali w Niemczech, który wyspecjalizował się w leczeniu pacjentów onkologicznych. Ich misją jest nie tylko leczyć, ale też uczyć. Dzięki temu pacjenci tego szpitala mogą korzystać z najnowocześniejszych metod leczenia. Każdego roku terapia 732 000 chorych na raka jest prowadzona przez 3800 lekarzy pracujących w tym ośrodku. Prowadzą oni terapię nowotworów często spotykanych, jak drobnokomórkowy rak płuc czy oponiak, ale również bardziej skomplikowanych i rzadszych, w tym raka trzustki oraz glejaka wielopostaciowego. Chorzy po zabiegu operacyjnym kierowani są na dalsze leczenie, a wszystko ma miejsce w ramach tego samego ośrodka. Z szpitala Charite w Berlinie pochodzi połowa niemieckich noblistów, w tym Robert Koch (odkrywca prątka Kocha – czyli gruźlicy), czy Paul Ehrlich – uważany za twórcę podwalin współczesnej chemioterapii. #4 Gustave Roussy Institute of Oncology (Francja) Szpitale we Francji należą do najlepszych na świecie, a w kwestii ongologii ich przewaga widoczna jest od dziesięcioleci. Poziom lecznictwa w państwowej służbie zdrowia jest tam bardzo wysoki, a wydatki na mieszkańca sięgają kwoty ponad 4 000$, wedle danych WHO. Obywatele Francji mogą liczyć również na opiekę w domu, nawet kilka razy w ciągu dnia. Pacjent, w dniu zaplanowanej chemioterapii nie musi czekać, ponieważ wszystko jest dobrze, i racjonalnie rozplanowane. Szpital Gustave Goussy należy do jednych z liczących się placówek we Francji. W tej chwili, w jego murach trwa aż 360 badań klinicznych, posiadają również specjalne oddziały medycyny paliatywnej oraz leczenia bólu nowotworowego. Ich zdaniem, każdy pacjent jest indywidualny – ogólnie stosowane schematy i dawki nie u każdego dają równie dobre wyniki – w czym znaczenie mają również nasze geny. Wysiłki francuskich badaczy koncentrują się między innymi na tym, jak wykorzystać różnice w naszych genach oraz nowotworach, by dopasować jak najlepsze leczenie. 5# Hirschlanden Klinik w Zurychu (Szwajcaria) Druga pozycja z kraju na zachód od Warty znalazła się w naszym zestawieniu dzięki ich wybitnym wynikom w leczeniu guzów mózgu. Tamtejsi specjaliści są autorami nowatorskich technik, które ogromnie zwiększają precyzję zabiegu. Osiąga się to za pomocą obrazowania rezonansem magnetycznym lub tomografią komputerową w trakcie trwania zabiegu. Ponadto, intrygującym wynalazkiem jest barwienie guza, za pomocą jednego z aminokwasów (alaniny), którą guz wchłania znacznie silniej niż zdrowe tkanki – dzięki czemu osoba wykonująca zabieg może łatwiej wyznaczyć granice nowotworu. To chirurgia, poprzez doszczętne wycięcie guza gwarantuje największą skuteczność leczenia nowotworów mózgu. Nawet guzy zlokalizowanie w trudno dostępnych miejscach (jak podstawa czaszki, czy układ komorowy) nie są dla nich problemem, dzięki wykorzystani technik endoskopowych. Dlatego klinika z Zurychu, przez wzgląd na jej specjalizację – musiała się znaleźć w naszym zestawieniu. 6# Royal Berkshire NHS Foundation Trust (Wielka Brytania) Najlepszy szpital w Wielkiej Brytanii nie znajduje się w stolicy. Wedle raportu BBC, mimo prestiżu wielkiego miasta, opieka nad pacjentami onkologicznymi w Londynie pozostawia tam wiele do życzenia. Reading jest stosunkowo niewielkim miastem, położonym na zachód od stolicy kraju. Ośrodek zajmuje się nie tylko opieką nad chorymi walczącymi z rakiem, ale również tymi, którym udało się przeżyć. Organizuje liczne spotkania, w których można spotkać się nie tylko z lekarzami, ale również psychologów, oraz terapeutów wykorzystujących niekonwencjonalne metody leczenia. Każdy z pacjentów jest leczony indywidualnie przez multidyscyplinarny zespół, składający się z onkologa specjalizującego się w danym rodzaju raka, pielęgniarki onkologiczną, oraz prowadzącą chemioterapię i radiologa. Brytyjski szpital zajmuje 67 miejsce w rankingu światowym, który bierze pod uwagę jednak nie tylko oddziały onkologiczne, ale również pozostałe. Olejki konopne CBD najlepszych producentów i inne suplementy w najlepszych cenach, znajdziesz w sklepie pod tym linkiem Medyczny Olej Sklep [FM_form id=”4″] Źródła: Coleman, Michel P., et al. „Cancer survival in five continents: a worldwide population-based study (CONCORD).” The lancet oncology (2008): 730-756. Ferlay, J., et al. „Cancer incidence and mortality patterns in Europe: estimates for 40 countries in 2012.” European journal of cancer (2013): 1374-1403.
Terapia musi być stosowana w integralnej całości. Elementy terapii stosowane w izolacji nie dadzą pomyślnych wyników. Terapią tą wyleczono wiele zaawansowanych przypadków raka. Jest to zapis wykładu wygłoszonego przez dra Gersona w Escondido, California, w 1956 r. Dr Gerson zmarł w 1959 r.
Jest Klinika na Banacha w W-wie zajmujaca sie tego typu przypadkami - kier. , zż Specjalista chirurgii onkologicznej i chirurgii ogólnej. Posiada doświadczenie w diagnozowaniu i wycinaniu zmian skórnych oraz leczeniu czerniaka. Doświadczenie zawodowe zdobywał w Klinice Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaka Skóry w Centrum Onkologii w Warszawie
2.Rola Transfer Factor w immunorehabilitacji u pacjentów onkologicznych. W wielu przypadkach leczenia raka obserwuje się powstanie wtórnych zaburzeń immunologicznych, które nie tylko opóźniają leczenie, ale przyczyniają się do skrócenia okresów remisji. W badaniu wzięło udział 25 pacjentów z rakiem żołądka 2 lub 3 stopnia.
Rak żołądka każdego roku diagnozowany jest u prawie 1 miliona osób. Ponad połowa chorych umiera – szacuje się, że rocznie z powodu nowotworu żołądka umiera 650 tysięcy pacjentów oddziałów onkologicznych. Jakie są sposoby leczenia choroby w zależności od stopnia zaawansowania nowotworu? Jak zdiagnozować raka żołądka? W przypadku podejrzenia występowania raka żołądka, pacjent poddawany jest prześwietleniu górnego odcinka przewodu pokarmowego. Zabieg wykonuje się po podaniu pacjentowi kontrastu z barytem, który zwiększa widoczność wszelkich zmian. Obecność barytu w kontraście uwypukla śluzówkę żołądka, dzięki czemu lekarz przeprowadzający badanie może dokładnie ją obejrzeć i ocenić jej stan. Nowotwór żołądka diagnozowany jest również podczas gastroskopii. Badanie polega na wprowadzeniu do żołądka pacjenta niewielkiego urządzenia, które rejestruje wygląd śluzówki narządu. Jeśli lekarz zauważy niepokojące zmiany, może pobrać ich wycinek, a następnie obejrzeć pobraną tkankę pod mikroskopem. Stwierdzenie obecności komórek nowotworowych w wycinku śluzówki jest równoznaczne z potwierdzeniem raka. Ocena zaawansowania nowotworu żołądka Przed rozpoczęciem leczenia raka żołądka onkolog sprawdza stopień zaawansowania nowotworu. W badaniu rozległości ognisk nowotworowych dobrze sprawdzają się tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Jako badanie uzupełniające często stosuje się ultrasonografię brzucha. Wykrycie wczesnego raka żołądka daje aż 90 procent szans na przeżycie, dlatego w przypadku pojawienia się niepokojących objawów ze strony układów pokarmowego, powinno się zgłosić do lekarza. Natychmiastowej konsultacji wymagają: krwawe wymioty lub krew w stolcu, przewlekłe bóle brzucha w środkowej części nad pępkiem, uczucie ciągłego pieczenia w przełyku, nieuzasadniony wstręt do jedzenia i dolegliwości gastryczne po jakimkolwiek posiłku. Im dłużej chory zwleka z wizytą u lekarza, tym trudniej wyleczyć raka żołądka. W początkowej fazie chorobę wykrywa się w Polsce jedynie w około 5% wszystkich zachorowań. Jak leczy się raka żołądka? Leczenie raka żołądka uzależnione jest od stopnia zaawansowania choroby. Najskuteczniejszym sposobem leczenia nowotworu jest resekcja (usunięcie) żołądka lub jego sporej części oraz okolicznych węzłów chłonnych, które często atakuje choroba. Po leczeniu operacyjnym stosuje się chemioterapię. Z uwagi na skomplikowaną budową nowotworów żołądka stosowana chemioterapia jest uciążliwa dla pacjenta – powoduje szereg skutków ubocznych. Jeżeli ogniska nowotworu żołądka ograniczone są do błony śluzowej narządu, lekarze mogą zastosować leczenie metodą endoskopową. Muzektomii nie stosuje się w zaawansowanym stadium raka. Jeżeli nowotwór jest w ostatniej fazie rozwoju, lekarze stosują u chorego chirurgiczne leczenie paliatywne. Zespolenie zdrowej części żołądka i jelita cienkiego znacząco poprawia komfort życia chorego, sprawiając, że nie odczuwa przykrych dolegliwości związanych z zaawansowaniem raka żołądka. Chirurgiczne leczenie paliatywne nie powoduje wyleczenia chorego. Rak płuca to priorytetowy obszar w onkologii, jednak opóźnienia i zaniedbania w diagnostyce sprawiają, że wielu pacjentów nie ma dostępu do innowacyjnych i skutecznych terapii stosowanych w pierwszej linii leczenia. O tym, co pozwoli zmienić tę sytuację i zapewni wysoką jakość diagnostyki i leczenia raka płuca, rozmawiali eksperci w trakcie
Pytanie nadesłane do redakcji: Wykryto u mojego ojca zaawansowanego raka żołądka; lekarz który go prowadzi stwierdza, że czas jego to pół roku. Ma mieć wycięty żołądek i wprowadzoną rurkę. Czy naprawdę nie ma szansy na całkowite wyleczenie? Odpowiedział: dr n. med. Wojciech Wysocki Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddział w Krakowie Jak wspomniano w odpowiedzi na pytanie Złośliwy nowotwór żołądka u osób w podeszłym wieku, często zdarza się sytuacja, w której radykalne, całkowite wycięcie żołądka nie jest możliwe. Jednak w takich przypadkach inna operacja przynosząca choremu ulgę wciąż jest wartościowym rozwiązaniem. Rozwijający się nowotwór może spowodować zatkanie przewodu pokarmowego, co z kolei uniemożliwia normalne przyjmowanie pokarmu. W takich okolicznościach rozważa się operacje paliatywne - w pytaniu zadanym przez pacjenta zapewne chodzi o otwarcie jamy brzusznej i nacięcie ściany żołądka, a następnie połączenie jej na stałe (bezpośrednio albo za pomocą odpowiednio skonstruowanych plastikowych urządzeń) z powłokami brzucha (tj. ze skórą). Takie połączenie określa się mianem „gastrostomii”, a jej wykonanie umożliwia podawanie pożywienia (odpowiednio przygotowanego) bezpośrednio do żołądka i ominięcie guza, który zatkał światło żołądka w jego górnej części i spowodował utratę możliwości normalnego spożywania posiłków. Poza tym istnieje wiele innych operacji paliatywnych wykonywanych u chorych na raka żołądka, a także wiele nieoperacyjnych sposobów pomocy tym chorym (np. metod endoskopowych).
Ameryka Północna (USA i Kanada), Australia i Nowa Zelandia oraz Europa Zachodnia oferuje mieszkańcom najlepsze sposoby na to, by wyleczyć najczęściej rozpoznawane rodzaje nowotworów (raka płuca, jelita grubego lub piersi). Europa Wschodnia oraz kraje rozwijające się pozostają w tej klasyfikacji daleko w tyle.

Sorry, you need to enable JavaScript to visit this website. Nowotwór żołądka - żywienie | Nestle Health Science Aktualności Żywienie medyczne Wiedza Produkty Najczęściej zadawane pytania Kontakt Aktualności Żywienie medyczne Wiedza Produkty Najczęściej zadawane pytania Kontakt Choroba onkologiczna Okres okołooperacyjny Choroba neurologiczna Osoby starsze Materiały do pobrania Resource Impact Oral Resource Resource + Fibre Resource Protein Resource Refresh Resource Diabet Plus Resource Instant Protein Nestle Health Science / Poradnik Zywienia Medycznego / Onkologia Dieta a rak żołądka Żołądek jest tym miejscem w układzie pokarmowym człowieka, do którego trafia pokarm po każdym zjedzonym posiłku. Tam jest trawiony i „dezynfekowany”, dzięki obecności kwasu solnego i enzymów. Działając jak „magazyn” żołądek uwalnia częściowo strawione pożywienie, które trafiając powoli do naszych jelit może być dalej trawione. Niestety, jeśli pojawił się u Ciebie nowotwór żołądka, wszystkie te funkcje mogą być znacznie upośledzone. Jeśli konieczna była operacja, Twój organizm musi radzić sobie z częściowym lub całkowitym brakiem tego organu. Leczenie onkologiczne ponadto, często powoduje nudności, wymioty i ciągły brak apetytu. Mimo tych trudności musisz zadbać o to, by zapobiec lub możliwie zatrzymać spadek Twojej masy ciała tak, aby organizm lepiej radził sobie z procesem leczenia i zdrowienia. Jak powinna wyglądać Twoja dieta po resekcji żołądka? Nowotwór w obrębie żołądka wymaga modyfikacji podstawowych zaleceń żywieniowych dla chorych onkologicznie, które znajdziesz tutaj. Zakres tych zmian został opisany poniżej. Konieczne zmniejsz wielkość posiłków, ale jedz je częściej – 5-7 razy dziennie. Jedz je powoli i dokładnie przeżuwaj. Dzięki temu Twój układ pokarmowy lepiej poradzi sobie z ich trawieniem. Po posiłku postaraj się odpocząć przynajmniej 20 min z lekko uniesioną głową. Zadbaj o to, aby posiłki miały umiarkowaną temperaturę - skrajne temperatury działają drażniąco na jelita oraz przyspieszają ich pracę, co w przypadku zmniejszenia żołądka nie jest korzystne. Płyny pij 30-60 minut przed lub po posiłku tak, aby niepotrzebnie nie przyspieszać wędrówki pokarmu w jelitach. Wybieraj produkty o delikatnej konsystencji lub rozdrabniaj je, zwłaszcza w początkowych miesiącach po leczeniu operacyjnym. Warzywa i owoce obieraj i usuwaj z nich pestki. Na początek spróbuj jeść je po ugotowaniu. Unikaj warzyw o właściwościach wzdymających (warzywa kapustne, nasiona roślin strączkowych, warzywa cebulowe). Zmodyfikuj rodzaj spożywanych produktów zbożowych. Na początek zalecane jest stosowanie diety z ograniczoną ilością błonnika, dlatego podstawą Twojego menu powinno być białe pieczywo, drobne kasze i biały ryż i makaron. Jeśli będą akceptowane, z czasem stopniowo i powoli możesz spróbować wprowadzić do jadłospisu brązowy ryż i dobrze ugotowane kasze i płatki owsiane. Otręby i chleb pełnoziarnisty mogą przez długi czas nie być dobrze tolerowane. Zwróć uwagę na rodzaj spożywanych tłuszczów. Zdecydowanie korzystniejsze będą te roślinne jedzone na surowo niż zwierzęce, po które warto sięgać z umiarem. Unikaj tłustych mięs i serów. Nie zapominaj o dobrych źródłach białka. Jedz chude mięso, ryby, produkty mleczne i jaja. Jeśli trudno spożywać Ci produkty z tej grupy rozważ z lekarzem wprowadzenie do diety żywności specjalnego przeznaczenia medycznego. Więcej wskazówek dotyczących diety po resekcji żołądka i jak radzić sobie z tzw. zespołem poposiłkowym znajdziesz tutaj: Dieta po resekcji żołądka. Number of shares: {0} Udostępnij: Literatura 1. Lange E. Żywienie w chorobach nowotworowych W: Dietoterapia I. pod red: Bawa S., Gajewska D., Kozłowska L., Lange E., Myszkowska-Ryciak J., Włodarek D. 2009. Wyd. SGGW, Warszawa 2. Muscaritoli M, Lucia S, Farcomeni A, i in. Prevalence of malnutrition in patients at first medical oncology visit: the PreMiO study. Oncotarget. 2017;8(45):79884–79896. 3. Fukuda Y, Yamamoto K, Hirao M, Nishikawa K, Maeda S, Haraguchi N, et al. Prevalence of malnutrition among gastric cancer patients undergoing gastrectomy and optimal preoperative nutritional support for preventing surgical site infections. Ann Surg Oncol 2015;22(Suppl 3):778e85. 4. Sobotka L. Podstawy Żywienie Klinicznego. 2013. Scienitifica, Kraków 5. Didkowska J. i in. Nowotwory złośliwe w Polsce 2017 roku. 2019. Warszawa. Ministerstwo Zdrowia. Dostęp: 6. Polkowski W., Potomski P. Nowotwory układu pokarmowego. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Onkologii Dostęp: Żywność specjalnego przeznaczenia medycznego. Stosować pod kontrolą lekarza. Resource Protein: Do postępowania dietetycznego w stanach niedożywienia i/lub w przypadku ryzyka niedożywienia, któremu może towarzyszyć zwiększone zapotrzebowanie na białko.

Rak kości – objawy, leczenie i rokowania. Nowotwory kości to stosunkowo obszerna i zróżnicowana grupa. Mimo to stanowią jedynie około 1% wszystkich zachorowań na raka. Wyróżniamy zarówno odmiany przyrzutowe jak i pierwotne, które z kolei można podzielić na łagodne i złośliwe. Wywodzą się z tkanki kostnej jak i chrzęstnej
Rak żołądka jest jednym z najczęstszych nowotworów występujących u człowieka. Aż do lat 80. ubiegłego wieku był wiodącą przyczyną zgonów z przyczyn związanych z nowotworami. Jakie daje objawy i rokowania? Rak żołądka – czynniki ryzyka Rak żołądka nadal jest bardzo częstym nowotworem – w Polsce pojawia się około 5000 nowych przypadków rocznie. W jego patogenezie czynniki środowiskowe odgrywają niesamowicie ważną rolę, co widoczne jest po rozkładzie częstości występowania na świecie. Najczęściej rak żołądka występuje we Wschodniej Azji, Wschodniej Europie i w Ameryce Południowej. Znacznie częściej chorują na niego czynnikami ryzyka pozostają zakażenie Helicobacter pylori i obciążenie rodzinne. Do czynników środowiskowych zalicza się: dietę bogatą w sól i nitrozoaminy, a ubogą w foliany; otyłość; palenie tytoniu; niski status socjoekonomiczny; zakażenie wirusem EBV. Jako potencjalne czynniki protekcyjne bada się diety bogate w owoce, warzywa i błonnik, NLPZ (niesteroidowe leki przeciwzapalne) oraz potencjalny ochronny wpływ hormonów płciowych. Jak objawia się rak żołądka? Niektóre z objawów, które może wywoływać rak żołądka są następujące: utrata masy ciała – wynika z niewystarczającej ilości przyjmowanych pokarmów, co jest wynikiem wczesnego poczucia sytości, nudności oraz bólów brzucha; ból brzucha – najczęściej zgłaszany jest ból w nadbrzuszu; wraz z progresją choroby ból pojawia się częściej i ma większe nasilenie; dysfagia (trudność w połykaniu). Inne objawy, które mogą się pojawić to utrata apetytu, smoliste stolce czy uczucie pełności w nadbrzuszu. Objawy wczesnego raka żołądka nie są charakterystyczne i mogą pojawiać się także w innych, mniej groźnych chorobach. Dlatego w przypadku przedłużania się któregoś z wymienionych objawów bądź znacznego nasilenia zaleca się zgłoszenie do lekarza. Diagnoza raka żołądka Podczas wizyty lekarskiej lekarz przeprowadza dokładny wywiad i badanie przedmiotowe. Do diagnostyki raka żołądka niezbędne jest także badanie endoskopowe górnego odcinka przewodu pokarmowego (gastroskopia). Badanie radiologiczne górnego odcinka przewodu pokarmowego w tym celu wykonywane jest obecnie niezwykle rzadko. Podczas gastroskopii jest możliwość wykonania biopsji. Z podejrzanej zmiany pobierane są wycinki, które następnie wysyłane są na badanie histopatologiczne, gdzie patomorfolog ocenia ich wygląd pod mikroskopem. Rak żołądka – rokowania Rokowanie u pacjentów z rakiem żołądka zależy od tego, na jakim etapie został wykryty nowotwór. Zdecydowanie najlepsze rokowanie mają pacjenci z tzw. wczesnym rakiem żołądka (tj. ograniczonym do błony śluzowej lub podśluzowej żołądka) – około 90% z nich przeżywa 5 lat po leczeniu. Niestety poza Japonią, gdzie wczesna diagnostyka raka żołądka jest niezwykle rozwinięta, bardzo rzadko diagnozuje się tę chorobę na tak wczesnym etapie. U niemal 90% chorych rak żołądka diagnozowany jest w postaci zaawansowanej – tu pięcioletnie przeżycie określa się na około 20-30%.Przeczytaj również:Jaki rak ma najwyższą śmiertelność wśród kobiet i mężczyzn? Źródła: Gajewski P., Szczeklik A, Interna Szczeklika, Medycyna Praktyczna, Kraków 2019. of gastric cancer&source=search_result&selectedTitle=1~150&usage_type=default&display_rank=1 cancer&source=search_result&selectedTitle=4~150&usage_type=default&display_rank=4#H17 Odpowiedzi na pytania naszych czytelników Czytaj także 25 lipca 2022 ● lek. Patrycja Królikiewicz-Kurek 09 października 2020 ● lek. Rafał Suchodolski 03 marca 2022 ● lek. Rafał Suchodolski 01 marca 2022 ● lek. Rafał Suchodolski 24 lutego 2022 ● lek. Rafał Suchodolski Potrzebujesz darmowej porady? W przypadku występowania wrzodów trawiennych, których jedną z przyczyn jest Helicobacter pylori , objawy dyspeptyczne nasilają się. Obserwuje się kilka klasycznych objawów raka żołądka: niedożywienie, spadek masy ciała, brak łaknienia, wymioty, ból przy połykaniu, ból w nadbrzuszu i objawy dyspeptyczne, niekiedy wyczuwalny guz Kompendium wiedzy zdrowotnej o leczeniu raka Oczywiście, naturalnych metod leczenia nowotworów jest mnóstwo i o ich doborze powinniśmy czytać sami, intensywnie uzupełniając wiedzę i konsultując ją ze specjalistą medycyny naturalnej. Najlepiej takim który ma jednocześnie dyplom „standardowej” uczelni medycznej. Nie dlatego, że taki dyplom jest potwierdzeniem skuteczności naturalnych terapii, ale dlatego, że wciąż łatwo trafić na oszołomów, którzy podszywają się pod medycynę naturalną, żerując na ludzkim nieszczęściu. Zawsze istotne jest zasada, iż przed wyborem terapii bądź specjalisty który nas będzie leczył, zdobywamy jak najwięcej wiedzy, w swoim własnym zakresie. Lekarz może przepisać lek – syntetyczny, naturalny, bądź oba na raz – ale za nas nikt nie odrobi tej „pracy domowej” zdobycia o nim wiedzy. Wpis ten polecam wszystkim, którzy myślą o zdrowym stylu życia będąc obarczonym ryzykiem nowotworów (czynniki rodzinne itp). Warto dodać, iż również stan naszej świadomości, psychiki, emocji, ma niebagatelny wpływ na leczenie raka. W dzieciństwie rodzice mi opowiadali o przypadku, jaki miał miejsce w rodzinie. Osoba w starszym wieku, zachorowała na nowotwór złośliwy. Przed nią było kilka miesięcy życia. Osoba ta przez kilka godzin dziennie wyobrażała sobie, jak jej organizm, poszczególne organy i komórki, dzielnie zwalczają raka. Jej życie i sposób postrzegania świata zmienił się o 180 stopni im plus. W ten sposób wygrała ona beznadziejną zdawało się walkę, bo lekarze nie dawali jej żadnych szans na przeżycie. Potem o tej historii zapomniałem, by przypomnieć ją sobie po latach, w 2009 – 2010 roku, gdy zacząłem interesować się sprawami medycyny itp. Jarek Kefir 10 sposobów by przechytrzyć raka Cytuję: „Parę dni temu, a dokładnie 4 lutego obchodzony był Światowy Dzień Walki z Rakiem. Czas obalić mit, że „rak to geny”. Geny (na które tak chętnie lubimy zwalać winę) są jak nabity pistolet: ktoś jeszcze musi pociągnąć za spust, sam z siebie nie wypali. Każdego dnia tak na dobrą sprawę „dostajemy raka” i się go pozbywamy: miliardy naszych zdegenerowanych komórek umiera i zostaje zastępowane przez komórki nowe. W czasie kiedy czytasz to zdanie proces ten zajdzie w kilkudziesięciu tysiącach Twoich komórek. Nowotwór stwierdzony dostępnymi dzisiaj nowoczesnymi metodami diagnostycznymi ma już nie sto i nie tysiąc zdegenerowanych komórek, lecz setki milionów takich komórek, a więc jest już nieźle… wyhodowany. Taki nowotwór jednym słowem to nie katar i nie „dostaje się” go z dnia na dzień. Na to aby Twoje ciało wysłało rozpaczliwy sygnał, który lekarz diagnozuje jako „rak” potrzebne są zatem tak naprawdę lata pracy. Wczesne wykrywanie to nie prewencja, to diagnostyka. Prewencja to stała i codzienna nad sobą praca, a nie pójście po latach wygodnego życia do gabinetu po wyniki w których widnieje „wyrok”. Wpływ naszego stylu życia na zaburzenia powstające w naszym systemie jest jak mówią lekarze tak olbrzymi, że 3/4 przypadków raka udałoby się w ogóle uniknąć, gdyby świadomość tego faktu była powszechna. Niestety nie jest. Oddziały onkologiczne zamiast świecić pustkami nie nadążają z przyjmowaniem kolejnych pacjentów, którzy swoim postępowaniem (ale i swoją niewiedzą) doprowadzili się do stanu niemiłej diagnozy. I dotyczy to niestety coraz młodszych osób. Oliwy do ognia dolewają media strasząc nas nadchodzącym w najbliższych latach „tsunami nowotworów”. Zamiast bać się panicznie raka i mówić, że i tak jesteśmy na niego skazani – można nauczyć się żyć tak, aby do jego powstania nie doszło. Ten problem nas nie będzie dotyczył gdy nie stworzymy warunków aby zaistniał. Oto 10 przykazań antyrakowych. 1. Antyrakowa dieta: pełna witamin, enzymów i mikroelementów Oficjalne stanowisko tradycyjnej medycyny i dietetyki jest takie, że dieta w zasadzie na nic większego wpływu nie ma i można jeść wszystko byle z umiarem. Rosnąca liczba zachorowań na nowotwory nie potwierdza słuszności teorii umiaru w jedzeniu wszystkiego jak leci. Jeśli chcesz mieć umiarkowanie zdrowe życie – jedz złe (lub umiarkowanie odżywcze) pożywienie z umiarem. Jeśli jednak chcesz mieć wspaniałe, zdrowe i witalne życie jedz TYLKO I WYŁĄCZNIE wspaniałe pożywienie. Takie, które Twój organizm uzna za wspaniałe czyli będzie czerpał z niego maksimum witalnych korzyści przy minimum strat, starannie dobrane pod kątem walorów prozdrowotnych. Na dogadzanie podniebieniu można sobie pozwolić od święta, natomiast robienie sobie świąt codziennie poprzez spożywanie pokarmów oferujących przyjemność jedynie kubkom smakowym lecz pozbawionym wartości odżywczych – zazwyczaj kończy się niemiło: rozregulowaniem całego systemu, który ledwo zipie z przekarmienia i jednocześnie niedożywienia i niedoborów: wskutek braku składników, które powinny być dostarczone z zewnątrz, wiele przemian biochemicznych zostaje zaburzonych. Stąd już tylko krok do poważniejszego załamania się całego systemu. Ktoś, kto powiedział, że widelcem i nożem można sobie wykopać grób nie mylił się. Umówmy się zatem co do jednego: dieta jako paliwo dla bilionów naszych komórek to po prostu podstawa i bez niej ani rusz. Niech ktoś mówi co chce, ale skoro dba o to co wlewa do baku swojego auta, to niech pomyśli też chwilę co wkłada do wnętrza swojego doczesnego „pojazdu” jakim jest własne ciało i czym je zasila. Auto zawsze można kupić nowe, natomiast ciało jest o tyle drogocenne, że jest posiadane w jednym egzemplarzu. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają i zasilają je czym popadnie, byle smakowało i „wszystko z umiarem”. Też swego czasu należałam do tej grupy osób. Na szczęście w porę się opamiętałam. fitozwiązki: flawonoidy, antyutleniacze itd. – gdzie natura je dla nas umieściła? W pokarmach roślinnych, jest ich tam całe mnóstwo! Oprócz obfitujących w rozmaite ochronne fitozwiązki świeżych warzyw i owoców, które powinny być podstawą menu przewlekle zdrowego człowieka, warto na co dzień stosować również przyprawy i zioła o wysokim wskaźniku ORAC , bogate w wymiatacze wolnych rodników czyli antyoksydanty. Dodawaj je do potraw i napojów, gdzie tylko się da, choćby szczyptę. Szczypta tu i szczypta tam, a przez cały dzionek mnóstwo tej dobroci się uzbiera. Miej zawsze pod ręką słoiczki z kurkumą, cynamonem, goździkami, pieprzem cayenne, majerankiem, oregano, kminkiem itd., świeże zioła jak mięta, bazylia, rozmaryn, szałwia itp. można mieć na parapecie czy na balkonie. Kawa jest kiepskim źródłem antyoksydantów i do tego wypłukuje magnez, dobrze jest pozbyć się tej używki z codziennego menu, dużo lepszym źródłem antyoksydantów jest zielona i biała herbata lub nie zawierające pobudzaczy herbatki ziołowe i yerba mate. Cokolwiek bierzesz do buzi, niech to będzie zawsze pełne drogocennych fitozwiązków. Masz do dyspozycji powiedzmy 2 tys. kcal dziennie – zużyj je z rozwagą, niech każda kcal odżywia Twoje ciało rozmaitymi fitozwiązkami. Nieprzetworzone pokarmy roślinne są ich przebogatym źródłem, przetworzone i zwierzęce uboższym. Pieczywo ma stosunkowo mało antyutleniaczy (szczególnie białe). Mięso i nabiał też (jeśli nie chcesz całkowicie zrezygnować z nich to przynajmniej stawiaj na wiejskie, a nie od zwierząt hodowanych przemysłowo). Słodycze (ciastka, lody,gumy, słodzone napoje, w tym „light”) jak również wszelka przemysłowo przetworzona sklepowa karma, są świetnym źródłem wolnych rodników, czyli wrogów młodości, zdrowia i długowieczności. probiotyki i prebiotyki: pamiętajmy, że zdrowie zaczyna się w jelitach. Zdrowe jelita to rzecz niezbędna i codzienne dbanie o ich prawidłową florę bakteryjną jest powinnością każdego przewlekle zdrowego człowieka. Kiszonki należy jadać codziennie, a nie „jak mi się przypomni”. Porcja tyle co w garści – wystarczy. Zobacz jakie śniadanko jada długowieczny i cieszący się wspaniałą jasnością umysłu pan Antoni Huczyński, lat 91 – kiszonki oprócz warzyw w różnych kolorach są obowiązkowe na jego codziennym talerzu. Zamiennie może być też czasem kilka łyczków kwasu (z ogórków, kapusty, buraków) – samo zdrowie! Jeśli nie lubisz pić kwasu a lubisz zupy, to ugotuj zupę (barszcz, kapuśniak, ogórkowa) i dodaj kwas z żywymi laktobakteriami do lekko przestudzonej już zupy, nie wlewaj go do gara gdy zupa jest gorąca, aby nie zabić dobrych bakterii. I uwaga na solenie takiej zupy na początku gotowania, bo kwas jest z reguły już sam w sobie słony. Lepiej dosolić na końcu (najczęściej wcale nawet nie trzeba). Jelita to fabryczka naszych witaminek z grupy B oraz serotoniny – hormonu szczęścia. Serio! Mało kto o tym pamięta. Czyste, szczęśliwe i zdrowe jelita to zdrowy, szczęśliwy i długowieczny człowiek dużo świeżej żywności: warzywa i owoce w stanie naturalnym i nieprzetworzonym termicznie (a także zrobione z nich surówki, sałatki, koktajle, lody, desery czy soki) powinny stanowić minimum połowę tego co zjadasz. To pokarmy witalnie odżywiające ludzkie ciało, pełne witamin, enzymów, mikroelementów. Tylko tutaj znajdziesz też wymiatający śmieci z jelit błonnik. Nie ma go w słodyczach, białym chlebie, makaronie, białym ryżu ani w żadnego typu produktach odzwierzęcych. Pokochaj brąz! Brązowy ryż zamiast białego, razowy chleb zamiast białego – to Ci wyjdzie tylko na zdrowie. Zimą można jadać więcej owoców suszonych, w sezonie stawiajmy tylko na świeże. Czipsy można zajadać cały rok bez ograniczeń, pod warunkiem, że chrupiemy domowe czipsy jabłkowe lub warzywne. żadnej sklepowej karmy, żywności przetworzonej przemysłowo powiedz stanowcze NIE. Zero słodyczy, napojów, przekąsek, pseudosoczków, pseudopłatków śniadaniowych, chemicznie podrasowanej żywności „light”, margaryn, wędlin, białego pieczywa na drożdżach, rafinowanych przemysłowo olejów „z pierwszego tłoczenia” i pseudoowocowych jogurcików czy serków homogenizowanych, o mleku UHT, gorących kubkach i śledziowych sałatkach z glutaminianem nie wspominając. Jeśli nie wiesz od czego zacząć to na początek wywal z domu wszystko to co białe: biały cukier, białą mąkę, białą rafinowaną sól i biały oczyszczony ryż. Jeśli miałeś zamiar właśnie nauczyć się czytać etykiety, to zważ, że będzie dużo prościej, zdrowiej i bezpieczniej po prostu zacząć kupować tylko towary nie posiadające żadnych etykiet. W przeważającej mierze będzie też taniej. Nawet jak kupisz droższą wersję bio. Wyjdzie to zawsze taniej niż choroba. Jeśli nie masz dostępu do bio – nie szkodzi, możesz usunąć pozostałości oprysków domową metodą. Lepiej zjeść warzywo pryskane i dokładnie w ten sposób umyte niż żadne. . dobre tłuszcze: to nie tylko wyciskane na zimno naturalne oleje. To także pokarmy bogate w dobre tłuszcze: siemię lniane, rozmaite orzechy, pestki, migdały, kokos, awokado. W moim domu używa się trzech rodzajów oleju, każdy z nich jest kopalnią cennych związków i różnych kwasów tłuszczowych: oliwa z oliwek extra vergine, olej kokosowy oraz bogaty w kwasy Omega-3 olej lniany (nieoczyszczony, tzw. budwigowy). Wszystkie nierafinowane, wyciskane na zimno. Tak jak natura stworzyła. dobre nawodnienie: czysta woda (nawet z kranu, przefiltrowana nie jest wcale gorsza od niejednej butelkowanej) albo z dodatkiem cytryny. Cenne są też rozmaite herbatki ziołowe, jednogatunkowe lub mieszane. Jeśli soki to jedynie te prawdziwe,na świeżo wyciskane z jarzyn i owoców. Najlepiej za pomocą wolnoobrotowej wyciskarki, a nie sokowirówki. Znakomicie gaszą pragnienie, a jednocześnie sycą dostarczając błonnika, wszelkiego typu koktajle wykonane w blenderze. Ludzie przewlekle zdrowi nie spożywają pseudosoczków ze sklepu, pitnych „owocowych” jogurcików, napojów alkoholowych ani napojów gazowanych. Nawet gazowanej wody. Dwutlenek węgla jest wydalany przez nasz system jako „odpad poprodukcyjny” i nie powinien być wtłaczany tam z powrotem pod żadną postacią. 2. Post jest równie ważny jak dieta Większość nastolatków słowo „post” skojarzy z blogiem lub z fejsbukiem. Większość ludzi w dojrzalszym wieku natomiast skojarzy post z Wielkim Piątkiem lub wigilią Bożego Narodzenia, kiedy to zamiast kanapki z wędliną zabiera do pracy kanapki z serem. Większość ludzi kiedy dowiadują się na czym tak naprawdę powinien polegać post (ten utrzymujący, a nawet przywracający zdrowie jak również wydłużający życie) reaguje nerwowo: jak to… NIE jeść? Przecież się nie da! Poza tym głodówki są szkodliwe, nie wolno NIE jeść! A właśnie, że wolno, a nawet trzeba od czasu do czasu powstrzymać się od jedzenia. Post ma tysiąclecia tradycji w różnych kulturach, niezależnie od wierzeń religijnych. Dzisiaj uważany za „nienowoczesny”, a nawet szkodliwy. Niesłusznie!Tak jak od czasu do czasu musisz wyłączyć swój komputer aby zrobić mu „reset”, tak i musisz od czasu do czasu dać odpocząć Twojemu układowi pokarmowemu od ciągłej pracy i przestawić system na tryb samoregeneracji i oczyszczania. Tak nas bowiem natura zaprojektowała, że w czasie postu organizm zabiera się za porządki. W ściśle hierarchicznej kolejności usuwa stare śmieciochy, rozmaite toksyny i uzbierane szkodliwe złogi poutykane to tu, to tam: najpierw te najbardziej zagrażające całemu systemowi, na końcu te najmniej ważne dla jego funkcjonowania. Na miejsce zniszczeń odbudowuje tkanki nowe. W tym właśnie tkwi sekret zdrowia i długowieczności, a także usuwania postem wielu zaburzeń do których się przyczyniliśmy kulinarnie rozpasanym trybem życia. Od cellulitu i pryszczy począwszy, aż po bardziej poważne problemy. W ciągu zaledwie kilku tygodni prawidłowo przeprowadzonego postu ludzie chorzy zmieniają się w tryskających zdrowiem. Jeśli nie udaje się do końca za pierwszą rundą, udaje się za którąś kolejną, ale za każdą następną jest wyczuwalne polepszenie samopoczucia i powrót organizmu do stanu równowagi. Już jeden dzień postu w tygodniu ma dobroczynne działanie. Post 40-dniowy (w tradycji chrześcijańskiej: Wielki Post) również ma długie tradycje. Do czasów cara Piotra I w czasie Wielkiego Postu pościła cała Rosja i podobno był to post ścisły: wodny lub o chlebie i wodzie. Post nie oznacza zmiany wędliny na ser czy rybę, nie oznacza też całkowitej głodówki. Może to być post warzywno – owocowy zwany inaczej postem Daniela(najbardziej polecany) lub posty o bardziej zaostrzonym reżimie – dla już zaawansowanych: post sokowy, post o chlebie i wodzie lub nawet wodny dla wprawionych w postnych bojach twardzieli. Im bardziej zaostrzony reżim tym większa wiedza o poszczeniu i wychodzeniu z postu jest konieczna, możemy też potrzebować wsparcia fastoterapeuty, zatem nie polecam rzucać się od razu na głęboką wodę, do samodzielnego wykonania w domu dla osób nie będących aktualnie pod opieką lekarza (czyli nie przyjmujących żadnych leków na receptę) nadaje się tylko warzywno-owocowy post Daniela i krótkie posty sokowe. . Post warzywno- owocowy jest bardzo skuteczny, choć łagodny. Nie odczuwa się na nim głodu (jeść można ile się chce, a potem to już się nawet nie chce gdy nasz ośrodek głodu w mózgu samoczynnie się wyłącza), za to nabywa się za każdym razem sporej energii i odzyskuje niesamowitą jasność umysłu. Pierwszy post jest zwykle o tyle niemiły, że oznaki kryzysów ozdrowieńczych mogą dać nam ostro w kość. Ale każdy kolejny post jest coraz przyjemniejszy i przynosi dużo radości, a ciało dużo szybciej przechodzi na odżywianie endogenne. Post odnawia ciało i umysł w sposób wręcz niewiarygodny. Genialnie też wzmacnia nasz system odpornościowy. Post to dar dla nas od Matki Natury i jako wielki dar należy go traktować. Nie jak przymus, nie jak udrękę, ale właśnie jako wielki dar. Nie znam żadnego wymyślonego przez człowieka sposobu aby uzyskać efekty odnowy biologicznej takie, jakie daje regularne poszczenie. Perfekcyjny sposób na odnowę ciała, umysłu i ducha jest tylko jeden i został zaprojektowany przez naturę. Nic mu nie jest w stanie dorównać. Kiedyś się pościło w każdy piątek (post ścisły, ew. o chlebie i wodzie), dzisiaj tradycja ta jest przestrzegana jedynie przez starszych ludzi, którzy dożyli „pięknego wieku” nie bez przyczyny. Regularnie praktykowany postny piątek (czy inny wybrany dzień tygodnia) w wersji warzywno-owocowej, sokowej czy nawet ścisłej – jeszcze do tej pory nikogo nie zabił, więc i Ciebie nie zabije. A co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Więc do dzieła – po prostu spróbuj! Optymalnie powinniśmy pościć 2 razy w roku po 40 dni (raz na wiosnę i drugi raz późną jesienią) oraz w jeden wybrany dzień raz w tygodniu przez cały rok. Minimum to jeden post dłuższy 40-dniowy raz w roku i kilka krótszych (lub wybrany postny jeden dzień w tygodniu, cały rok z wyjątkiem świąt kiedy to można sobie pofolgować, bo od tego właśnie są święta). 3. W razie potrzeby sięgnij po suplementy Nie jestem generalnie zwolenniczką nadużywania suplementacji, zdrowy styl życia to w moim mniemaniu rzecz nadrzędna i żadna suplementacja jej nie zastąpi, lecz żyjemy w takiej rzeczywistości a nie innej: pogódźmy się z faktem, że są sytuacje, w których suplementacja może okazać się potrzebna, czasem wręcz konieczna. Okresy wzmożonego wysiłku fizycznego, infekcje lub okresy przewlekłego stresu w szczególności powodują, że nasz system „spala” wszystkiego więcej i czasem może dojść do sytuacji, że samą dietą nie jesteśmy już w stanie pokryć zapotrzebowania na witaminy, enzymy i minerały. Niektórzy mówią, że suplementacja nie działa, pieniądze wyrzucone w błoto. Są dwie sprawy do wyjaśnienia: nic nie będzie działać, ani najbardziej wartościowe jedzenie ani najdroższe suplementy jeśli nie wchłaniasz. Nie jesteśmy tym co bierzemy do buzi, lecz tym co wchłaniamy. System zaburzony, zakwaszony, nieoczyszczony ze śmieci, zamulone jelita, pasożyty, nieprawidłowa flora, życie w ciągłym stresie – to wszystko zaburza wchłanianie. Większość z witamin i minerałów ponadto wchłania się optymalnie gdy dostaje się do ustroju w ilościach małych ale częstych, o czym też wiele osób nie wie lub zapomina. Druga sprawa: aby witaminy czy minerały działały muszą być przyjmowane nie tylko z odpowiednią częstotliwością, ale też i w odpowiednich dawkach: gdy masz niedobory to RDA (dzienna zalecana dawka, Recommended DietaryAllowances) nie wystarczy, będzie kroplą w morzu i wkrótce stwierdzisz „to nie działa”. Polizanie tabletki aspiryny też nie powoduje obniżenia bólu czy gorączki. I tak należy na to patrzeć: witaminy i minerały których nam brakuje specjaliści medycy ortomolekularnej zalecają uzupełniać do nasycenia, czyli aż poczujemy odpowiedź ze strony organizmu, jednym słowem aż po prostu poczujemy się lepiej. Nota bene RDA inaczej nazywane jako GDA (Guideline Daily Amount) nie jest w istocie rzeczy wcale żadną tam dawką „zalecaną” lecz… minimalną. Wielkości te opracowane zostały w latach 30-tych ubiegłego wieku. Nie wiem kto wymyślił w latach 30-tych ubiegłego wieku tak mylącą nazwę, ale był to albo kompletny idiota, albo wyrachowany cwaniak. Albo jedno i drugie. Zatem RDA czy GDA to nie „zalecana” lecz MINIMALNA dawka witamin czy minerałów dla przeciętnie zdrowego dorosłego człowieka. Tak jak minimum socjalne: poniżej tego nie przeżyjesz godnie, nawet jeśli nie od razu umrzesz. Warto wiedzieć, że podczas choroby lub w stresie zapotrzebowanie systemu na witaminy i minerały może przekraczać RDA dziesiątki, a nawet setki razy, aby nadal zapewnić prawidłowy przebieg reakcji biochemicznych w ustroju. Strażnikiem naszego zdrowia jest nasz system odpornościowy. Gdy on jest silny to nie tylko żadna infekcja ale też i żaden rak nam nie zagrozi. Dbajmy o gęstą odżywczo dietę i zdrowy styl życia na co dzień, a w sytuacjach podbramkowych uzupełniajmy powstające niedobory suplementacją (doustną lub transdermalną, przez skórę). 4. Odpowiednia ilość i jakość snu Na czym polega prawidłowe spanie? Na tym, że: senność ogarnia nas codziennie mniej więcej o tej samej porze. po przytknięciu głowy do poduszki niebawem zapadamy w mocny i doskonale regenerujący nasze ciało sen, trwający nieprzerwanie do rana. po otworzeniu oczu rano czujemy momentalnie wspaniały przypływ radości życia i niesamowitej energii, nie ma potrzeby sięgania po kawę czy inny stymulant aby „się dobudzić”. Po tym między innymi poznać człowieka przewlekle zdrowego: rytualna poranna kawka jest mu zwyczajnie niepotrzebna, jego mitochondria pracują bowiem dla niego radośnie już od momentu otworzenia rano oczu. Kawę warto generalnie traktować jako pokarm rekreacyjny, a nie codzienny: można raz od wielkiego dzwonu owszem wypić sobie w razie konieczności (np. jazda nocą) lub nawet dla przyjemności (najlepiej dodając doń antyoksydantów, np. cynamonu czy kakao), ale pobudzanie się nią codziennie prowadzi do uzależnienia, niszczy florę jelitową, wypłukuje też minerały (głównie magnez) czyli zakwasza organizm. Kawa sama w sobie posiada przy tym bardzo mierne ilości antyutleniaczy. Kiedyś należałam do tej (wcale niemałej) grupy ludzi, którzy jakiekolwiek swoje antyoksydanty czerpali głównie z tego źródła, wierząc w takie niusy jak „filiżanka kawy dziennie zapobiega rakowi piersi”. Całe szczęście w porę poszłam po rozum do głowy: jeśli zapobiegnę kawą rakowi piersi to równie dobrze pijąc ją codziennie mogę niebawem zejść na raka żołądka, dla którego kawa jak wiadomo obojętna nie jest. Bezpieczniej jest czerpać antyoksydanty z innego źródła, a nie z kawy lub równie medialnego czerwonego wina. Osobiście mój romans z kawą zakończyłam: przestawiłam się na kawę zbożową, która zamiast wypłukiwać magnez dostarcza go i nie powoduje szkody dla żołądka i jelit. po obudzeniu pamiętamy z reguły swoje sny, których doświadczamy kilka podczas całej nocy – zdrowy człowiek je pamięta, najczęściej ten ostatni tuż przed przebudzeniem. Jeśli przez długi czas masz okresy całkowitego nie pamiętania snów to oznacza, iż brak Ci witamin z grupy B, szczególnie B6. Dr Abram Hoffer stwierdził, że pacjenci cierpiący na depresję, lęki czy napady paniki najczęściej nie pamiętają swoich snów: brakuje im witamin z grupy B (głównie niacyny, B3 oraz pirydoksyny czyli B6). Każdy kto pościł potwierdzi, że po zakończeniu postu nasze fizjologiczne zapotrzebowanie na sen zmniejsza się, jak również wstajemy dużo bardziej wypoczęci i gotowi do działania. Kto zatem podobnie jak ja kiedyś „spałby za pieniądze” i wstaje zamulony, od razu sięgając po sztuczny stymulant (kawę), a potem musi w ciągu dnia poprawić Red Bullem, to znaczy, że ma ciało pełne toksyn (i jeszcze ich sobie dorzuca pijąc stymulanty). Zdrowy i czysty system nie potrzebuje dużo snu (a już na pewno nie więcej jak 7-8 godzin), zaś po przebudzeniu jest w pełni zregenerowany: ciało jest pełne energii, a umysł jasny i radosny. 5. Ruszaj się! Ruch to życie. Bezruch to śmierć i zgnilizna. To co żyje znajduje się zawsze w ruchu. Nasze ciała zostały zaprojektowane do życia i do ruchu. Siedzący tryb życia jeszcze nikomu zdrowia nie przyniósł. Ruch jak najbardziej. Najwięcej walorów zdrowotnych ma ruch umiarkowany. Odkwasza organizm, dotlenia, powoduje wydzielanie się hormonów szczęścia. Po odpowiedniej dawce zdrowego, umiarkowanego ruchu po prostu jest nam dobrze, nic nas nie boli, nie mamy zakwasów, możemy być lekko spoceni (ustrój wraz z potem usuwa rozmaite substancje toksyczne), ale szczęśliwi. Ruch natomiast związany z nadmiernym wysiłkiem przeciążającym organizm czyni coś wręcz odwrotnego. Długowieczny Bernardo LaPallo (rocznik 1901) zaczyna swój dzień od półgodzinnego spaceru po okolicy, krokiem żwawym, marszowym, po powrocie ze spaceru zabiera się z apetytem za śniadanie. Zawsze kiedy tylko to możliwe wybierz pójście na piechotę zamiast samochodu czy środka komunikacji miejskiej. A może nie lubisz spacerów, a wolisz np. tańczyć, jeździć na rowerze albo pływać? Bardzo polecane jest skakanie na trampolinie, które jednocześnie pobudza system limfatyczny. Krew pozostaje zawsze w ruchu dzięki sercu stanowiącemu „pompkę” , natomiast inny ważny płyn ustrojowy jakim jest limfa wymaga już naszej aktywności. . Nie zmuszaj się do jakiejś aktywności fizycznej jeśli dany jej rodzaj nie przypadł Ci do gustu. Wybierz zawsze taki rodzaj aktywności jaka sprawia Ci autentyczną frajdę i sprawiaj sobie tę przyjemność codziennie, a wkrótce zobaczysz zadziwiające efekty. Wiek nie jest przeszkodą! Można zacząć regularną aktywność fizyczną w każdym wieku. Wspomniany pan Antoni Huczyński zaczął regularne ćwiczenia dopiero po osiemdziesiątce, gdy zaczął podupadać na zdrowiu. Dzięki ćwiczeniom i zdrowej diecie szybko wrócił do formy, a nawet czuje się lepiej teraz niż gdy był dużo młodszy! Najstarszy maratończyk świata Fauja Singh zaczął biegać również po osiemdziesiątce, a karierę maratończyka zakończył niedawno, w wieku 101 lat. Jeśli jeszcze masz jakieś wymówki wyrzuć je w tym momencie do śmietnika. 6. Pożegnaj stres śmiej się śpiewaj trenuj uważność nie zaniedbuj codziennej modlitwy (lub medytacji) Śpiewanie i śmiech czynią cuda: redukują stres, dotleniają, alkalizują, przedłużają życie, poprawiają wybitnie humor i stymulują układ immunologiczny. Zdrowy człowiek to człowiek szczęśliwy. Nie możemy zmienić niektórych rzeczy (np. przeszłości) ale możemy zmienić nasze myślenie o nich. Zresztą.. czy warto w ogóle poświęcać swój czas na myślenie o czymś czego nie można zmienić? Było, minęło.. co było a nie jest, nie pisze się w rejestr, a będzie i tak zawsze co ma być i z pewnością będzie to dla nas jedynie to, co najlepsze pod warunkiem, że właśnie tego co najlepsze będziesz się zawsze spodziewać dla samego siebie. W 99,9% przypadków tworzymy czarne scenariusze, które potem nigdy w życiu nie mają miejsca. Warto na to tracić cenne zapasy naszych witamin i minerałów? Stanowczo nie warto! Ciesz się tym co jest. Wszystko co się zdarza, zawsze przydarza się z jakiegoś powodu i dzieje się w jakimś celu, nawet jeśli czasem kręcimy nosem. bo nam się chwilowo nie podoba i wydaje się niefajne. Tymczasem właśnie to niefajne jest najbardziej wartościowe i potrafi zainspirować nas i doprowadzić do wielkich pozytywnych zmian w naszym życiu. Gdyby nie to, że wcześniej całymi latami prowadziłam niefajny (choć powszechnie przez większość społeczeństwa uskuteczniany i akceptowany) tryb życia, który moje zdrowie doprowadził z czasem do ruiny, to nigdy by ta witryna nie powstała. Coś negatywnego zamiast mnie zniszczyć obróciło się w coś bardzo pozytywnego i mam zaszczyt teraz dzielić się tym doświadczeniem z innymi ludźmi – w nadziei, że nie powtórzą moich błędów (lub naprawią te, które popełnili), a dzięki temu jakość ich życia diametralnie zmieni się na lepsze – tak jak stało się to w moim przypadku. Ucząc się panowania nad stresem warto trenować uważność: obserwować poczynania naszego umysłu, który jest bardzo wielką gadułą. Gdy jego gadulstwo zagłusza wszystko inne (nawet głos serca), to zaczynamy żyć na autopilocie. Czyli nieświadomie. Kierując się wdrukowanymi w umysł przekonaniami, które przez całe nasze życie próbowali nam narzucić inni: szkoła, rodzice, rząd, różne instytucje, media, reklama, przyjaciele. Nasze własne myśli zaczynają nas z czasem przytłaczać ponieważ się z nimi utożsamiamy nie zdając sobie sprawy, że są to tylko… myśli, a szczególną tendencję do osaczania naszego serca mają te negatywne. Jedynym sposobem na to by się ich pozbyć jest obserwować je – na tym polega uważność. Im bardziej obserwujesz swoje negatywne myśli (kwestionujesz je tym samym, zamiast utożsamiać się z nimi) tym bardziej rozpływają się one w nicości. Pozytywne myśli wręcz przeciwnie: im bardziej je obserwujesz, tym rosną w siłę i stają się bardziej radosne. Osławione „pozytywne myślenie” jest tak naprawdę guzik warte: możesz bez ustanku mechanicznie powtarzać w myślach pozytywne stwierdzenia i nic z tego nie wyniknie. To jak plasterek naklejany na wierzch. Dołącz do tego akt obserwacji myśli, dopiero wtedy zobaczysz efekty. Nasza świadomość działa w następujący sposób: konieczny jest akt obserwacji, aby coś zaistniało. Zrób małe ćwiczenie: poproś jakąś osobę aby rozejrzała się uważnie dokoła przez 10-15 sekund i zanotowała w swym umyśle wszystkie przedmioty w kolorze czerwonym. Kiedy minie 10-15 sekund zapytaj czy już ma wszystkie te przedmioty zapamiętane, a następnie poproś o odpowiedź na pytanie: ile wokół siebie zaobserwowała przedmiotów w kolorze niebieskim. Z reguły żadnego. Tak działa nasza świadomość: to co obserwujesz i na czym skupiasz uwagę staje się Twoją rzeczywistością, to zaś czego nie obserwujesz – Twoją rzeczywistością na dany moment nie jest. Jeśli będziesz zawsze spodziewać się w życiu jedynie pozytywnych i radosnych rzeczy i skupisz na nich swoją uwagę – będziesz je w istocie zauważać, one naprawdę zaczną istnieć. Jeśli natomiast te negatywne – to one staną się Twoją jedyną aktualnie istniejącą rzeczywistością. Zwracaj uwagę na co zwracasz swoją uwagę. Uważnie słuchaj nie tylko tego co mówisz do innych, ale przede wszystkim tego, co mówisz do samego siebie. Jeśli np. dopadnie Cię choroba nie mów „Nie chcę być już chory”, zastąp to słowami „Chcę być zdrowy”. Wbrew pozorom to nie to samo. Zauważ, że w drugim stwierdzeniu jest przesłanie pozytywne („chcę” i pozytywnie brzmiące „zdrowy”) w przeciwieństwie do pierwszego (negacja „nie” i negatywnie brzmiące „chory”). To w jaki sposób do siebie mówimy jest bardzo ważne: determinuje naszą rzeczywistość. . Słuchaj dużo muzyki wprawiającej Cię w dobry nastrój, jak najwięcej przebywaj wśród ludzi, którzy dobrze Ci życzą, unikając kontaktu z osobnikami toksycznymi, uczęszczaj do miejsc w których dobrze się czujesz, przywołuj w pamięci miłe wspomnienia zamiast niemiłych (na te drugie połóż krzyżyk raz na zawsze: odczuj za nie wdzięczność, przebacz.. i nie wracaj), każdego dnia nie zapomnij zadbać o siebie i sprawić sobie choćby drobnego aktu przyjemności (relaksująca kąpiel, gęsty odżywczo posiłek, dobra książka, kontakt z bliskimi itd.) jak też i zadbać o innych (czynienie dobra, działania charytatywne, wybaczenie i pogodzenie się z kimś itd.). Jeśli nieszczęścia chodzą parami, to szczęścia.. stadami. Ale tylko dla tych, którzy potrafią je przywołać do swojej rzeczywistości. Nauczenie się tego jest tak naprawdę bardzo łatwe, jedyne czego wymaga to konsekwencji w kierowaniu swojej świadomości na rzeczy piękne, pozytywne i dające moc. Warto słuchać co mają do powiedzenia najlepsi trenerzy życia (ang. life coach) i nauczyciele duchowi: Anthony Robbins, Byron Katie, Jim Rohn czy Eckhart Tolle. Mało osób zdaje sobie sprawę z faktu, że życia pozbawionego stresu (bez względu na okoliczności) można się zwyczajnie NAUCZYĆ, tak jak gry na pianinie czy robienia szalików na drutach. I warto to zrobić, bo od tego zależy nasze zdrowie. W zdrowym ciele zdrowy duch, ale i odwrotnie! 7. Unikaj toksycznych chemikaliów i promieniowania konwencjonalne kosmetyki i środki czystości: po prostu wywal je z domu i zapomnij, że istnieją. Jeśli wydaje się to niemożliwe to pomalutku, sztuka po sztuce zastępuj je domowymi specyfikami lub tymi organicznymi, opartymi na bazie naturalnych składników roślinnych i z jak najmniejszą ilością składników podejrzanych. Na pierwszy rzut dobrze jest wyrzucić wszelkie blokujące dobroczynne dla nas wydzielanie potu antyperspiranty,konwencjonalny dezodorant i konwencjonalną pastę do zębów i najlepiej zastąpić zdrowym, śmiesznie tanim i do tego niezwykle skutecznym dezodorantem magnezowym oraz domową pastą do zębów. Domowe porządki można zrobić bardzo skutecznie za pomocą sody oczyszczonej i najtańszego octu, bardzo skuteczny i nietoksyczny jest też płyn enzymatyczny ze skórek po cytrusach , które i tak wyrzucasz. leki (przeciwbólowe, antykoncepcyjne, antybiotyki, na zgagę, na trądzik i na miliony innych rzeczy) – stosuj jedynie w ostateczności, jako remedium ostatniej szansy lub w sytuacjach zagrożenia życia, a nie jako pierwsza rzecz po jaką automatycznie z przyzwyczajenia sięgasz. To, że żyjemy w erze „pigułki na wszystko” dostępnej nawet w pobliskim kiosku, nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Każdy niemal lek można zastąpić nietoksycznym odpowiednikiem. Ludzie cierpią na rozmaite dolegliwości najczęściej z powodu złego stylu życia, niedoborów witamin i minerałów oraz toksemii, a nie dlatego, że w ich organizmach zabrakło statyn, aspiryny, ibuprofenu itd. Żaden lek nie jest obojętny dla ustroju, nawet ten leżący w kiosku obok codziennej gazety. Prawidłowym pytaniem jakie powinno się sobie zadać gdy coś nam dolega jest „dlaczego moje ciało wysyła mi taki sygnał?” zamiast „jak mogę się tego szybko pozbyć?”. Sięgaj do przyczyny, wtedy rozwiążesz problem. Stosując zagłuszacze sygnału pomagamy sobie tylko doraźnie. Nie mówiąc już o tym, że każdy z nich ma na ulotce wypisaną całą litanię skutków ubocznych. W wielu przypadkach preparaty są nie zawsze do końca zbadane pod kątem wpływu na powstawanie nowotworów. Szczepionki również nie były badane pod tym kątem i do dzisiaj nie wiemy czy i jaki mają/mogą mieć wpływ na późniejsze skłonności do nowotworzenia. telefony komórkowe, urządzenia Wi-Fi, mikrofalówki itd. – jeśli nie możesz bez nich się obejść to ogranicz ich użytkowanie do niezbędnego minimum. Nie siedź blisko urządzeń Wi-Fi. Nigdy nie trzymaj komórki blisko ciała: na smyczy, w kieszeni, w staniku itd. Nie dawaj dziecku do zabawy. Nie kładź jej pod poduszką gdy idziesz spać. Moi znajomi już wiedzą, że należy do mnie dzwonić dwa razy: pierwszy raz abym mogła wygrzebać telefon z czeluści torebki, drugi raz abym mogła odebrać Ponieważ w dzisiejszym świecie trudno jest nie być wystawionym na działanie promieniowania – należy codziennie sięgać po naprawiające ewentualne uszkodzenia daru natury , chroniące nasze DNA przez skutkami szkodliwego promieniowania. 8. Nie pij i nie pal Te dwie używki: papierosy i alkohol, są w stanie „wyciągnąć” z nas mnóstwo witamin i minerałów i produkują olbrzymie ilości wolnych rodników, same nie posiadając żadnych antyoksydantów, ani pikograma. Przy nich nawet taka niezbyt w sumie zdrowa i równie uzależniająca używka jak kawa jest jedynie niewinnym przyzwyczajeniem. Jeśli pijesz alkohol lub palisz przypomnij sobie smak pierwszego łyka i pierwsze zaciągnięcie: to wcale nie było przyjemne, prawda? Szczerze mówiąc obrzydliwe, szczypiące i przyprawiające o mdłości. Podobnie jak pierwszy w życiu łyk kawy: obleśny, gorzki i na długo pozostawiający niesmak w ustach. Natura nas wyposażyła w mechanizmy obronne przed rzeczami mogącymi nam szkodzić lub nas uzależnić. Gdy próbujemy takich rzeczy odbieramy je z natury rzeczy negatywnie: nasze kubki smakowe lub płuca buntują się. A jednak większość ludzi przełamuje te naturalne bariery obronne. Powodem są upodobania społeczne i powszechnie akceptowane normy. Łamiąc naturalne bariery obronne mało kto zdaje sobie sprawę, że wpada w pułapkę: używka jest w stanie wpędzić nas w uzależnienie na długie lata. I długie lata będzie nam odbierać zdrowie i witalność, będąc dostawcą wolnych rodników i złodziejem cennych witamin i minerałów. To samo dotyczy zresztą uzależniającego lecz powszechnie akceptowanego nałogu spożywania cukru, który sam w sobie nie zawiera kompletnie żadnych substancji mogących zdrowie poprawić, ale za to odbiera nam substancje w zdrowiu nas utrzymujące. W okresie przejściowym możesz zdecydować się na papierosa elektronicznego. Jego przeciwnicy mówią, że nie znamy do końca jego szkodliwości, jednak biorąc nawet na zdrowy rozum: jaka by ta szkodliwość nie była, będzie ona z całą pewnością mniejsza od wdychania dymu zawierającego tysiące rakotwórczych substancji. Sama nikotyna aczkolwiek trująca i silnie uzależniająca, jest w porównaniu z wieloma produktami procesu spalania mało toksyczna. Na plus za e-paleniem przemawiają także wygoda użytkowania dla siebie (palisz gdzie chcesz) i dla innych (brak smrodu i zatruwania innych osób tysiącami związków pochodzących ze spalania) oraz to, że nie musisz „palić” do końca: możesz pociągnąć raz czy dwa i odłożyć. No i koszty: wielokrotnie niższe niż wysoko opodatkowane (Vat, akcyza) tradycyjne wyroby tytoniowe. Najlepiej jednak wcale nie wdychać niczego i wbrew temu co głosi miejska legenda nie jest do tego potrzebna wcale silna wolna, lecz silne przekonanie o tym, że zwyczajnie nie potrzebujesz palić aby być spełnionym i szczęśliwym człowiekiem. Przydatna jest też wiedza o tym, co dzieje się w Twoim ustroju za każdym razem gdy częstujesz go wdychaniem obcych mu substancji (papierosy to prawdziwi złodzieje witamin, np. jeden papieros kradnie 25 mg witaminy C z ustroju, alkohol natomiast kradnie olbrzymie ilości niacyny mającej działanie antydepresyjne i regulujące poziom cholesterolu). Jeśli jeszcze znajdujesz powody aby truć swoje ciało używkami (typu „to mnie relaksuje” albo „sprawia mi to przyjemność”), przeczytaj koniecznie książki “Jak skutecznie rzucić palenie” oraz “Jak skutecznie kontrolować alkohol” , których autorem jest Allen Carr. 9. Nie bój się słońca Daliśmy się ponieść „słońcofobii” dzięki uporczywym kampaniom uskutecznianym w mediach: wywiady z „ekspertami” ostrzegającymi nas przed rzekomym rakotwórczym działaniem słońca oraz reklamy okularów słonecznych czy chemicznych środków do opalania o faktorze takim czy innym (czy nawet całkowity „sun block”) bombardują nas już od wczesnej wiosny, niemal tak samo nachalnie jak reklamy środków na przeziębienie i grypę puszczane codziennie już w połowie sierpnia. Nie daj się im zwieść! Większość ludzi chorych na raka (ale także na miażdżycę, nadciśnienie, depresję, łuszczycę, cukrzycę, artretyzm, choroby tarczycy, choroby nerek, osteoporozę, schizofrenię, demencję, Parkinsona, Alzheimera i stwardnienie rozsiane) ma dramatycznie niskie poziomy witaminy D i nie stało się to bez powodu. Jeśli nie chcesz do nich któregoś dnia dołączyć, to korzystaj ze słońca póki jest sezon bo to jedyna witamina jaka jest w sezonie całkiem za darmo, a zimą pij tran lub sięgnij po suplement. . Cały dzień siedzimy w pracy w zacienionym biurze, potem wychodzimy do domu i natychmiast zakładamy okulary słoneczne i smarujemy się filtrami. Słońcofobia jest tak powszechna, że nawet kremy na dzień dla kobiet czy ich kolorowe kosmetyki (pudry, cienie, korektory i pomadki) obowiązkowo mają „flitr UV”, bo wtedy po prostu… lepiej się sprzedają. Tak nam reklama sprała mózgi: słońce to Twój najgorszy wróg, przed którym konieczna jest ciągła, obowiązkowa ochrona w każdej możliwej formie! Tymczasem prawda jest całkiem inna:większość ludzi ma spore niedobory witaminy D. A to nie wróży nic dobrego (chyba że dla producentów Twoich przyszłych leków). Ponadto wszystko co nakładamy na skórę wędruje do krwiobiegu w ciągu zaledwie minut. A nowoczesne chemiczne środki antysłoneczne są pełne toksycznych substancji, które NIE zostały przecież sprawdzone na poprzednich pokoleniach, są całkowicie nowym wymysłem, w użyciu zaledwie od kilkudziesięciu lat. Gdyby były faktycznie skutecznie jako profilaktyka antyrakowa, to zapadalność na raka skóry malałby zamiast rosnąć. Należy zadać sobie zatem pytanie dlaczego tak się nie dzieje, skoro mamy takie cud-środki antysłoneczne (ktoś kiedyś powiedział, że raka prędzej można dostać od tych środków niż od słońca: obawiam się, że mógł mieć niestety rację). Niskie poziomy witaminy D zaburzają prawidłowe działanie wielu układów, w tym systemu odpornościowego i są wiązane z powstawaniem szeregu chorób cywilizacyjnych. „Zalecane” RDA czyli marne 600 IU na dobę to jedynie ułamek tego ile nam rzeczywiście witaminy D jest potrzebne. Bardzo dobrą książkę na ten temat napisał endokrynolog, specjalista od witaminy D, dr Sarfraz Zaidi („Witamina D kluczem do zdrowia”). 10. Przekazuj swoim dzieciom dobre wzorce Można sobie uskuteczniać „walkę z rakiem” świętując specjalne światowe dni i organizując marsze wstążek różowych czy żółtych, ale co to da skoro nie ma w przeciętnej rodzinie edukacji? Nasi przodkowie nie chorowali na raka w takim stopniu jak nasze pokolenie, więc kto miał nas nauczyć antyrakowego stylu życia? Nie wynieśliśmy tego z domu. Tsunami nowotworów to zjawisko względnie nowe, kiedyś chorowali jedynie ludzie starsi, dzisiaj mamy hospicja również dla dzieci i nikogo to nie dziwi. Często słyszy się ludzi mówiących, że „u nas w rodzinie wszyscy mają skłonności do takiej czy innej przypadłości”. Tymczasem nie zwracamy uwagi na jeden podstawowy fakt: oprócz genów dziedziczymy również (a może przede wszystkim) nasze upodobania kulinarne i styl życia. Jeśli w rodzinie jadło się dużo, tłusto i słodko, a bez mięsa „to nie jest obiad”, to i my z dużą dozą prawdopodobieństwa będziemy tak gotować w swoim domu. Jeśli rodzina nie była w żadnym stopniu usportowiona i nie chodziło się nawet na wspólne rodzinne spacery, to i my najprawdopodobniej nie będziemy pałali miłością do aktywności fizycznej, upodobawszy sobie nieruchawy tryb życia. Chyba, że stanie się coś, co nasze przekonania i nasze zwyczaje zmieni: to może być szkoła promująca sport, obracanie się wśród ludzi o pewnym stylu życia, przykład bliskiej osoby, której dany styl życia jednak się nie przysłużył, czy w końcu własne podupadnięcie na zdrowiu, które zmusi nas do powiedzenia głośno„dosyć tego!”. Wtedy przestajemy żyć „jak inni” albo jak nauczyli nas nasi rodzice („w zgodzie z tradycjami”) i szukamy własnych odpowiedzi, własnych dróg i wypracowujemy sobie swoje własne tradycje, dostosowane do czasów w jakich przyszło nam żyć. W moim przypadku wpływ na zmianę miały dwa czynniki: doświadczenia na własnej skórze oraz przedwczesna śmierć mojej Mamy, która odeszła na zawał serca w wieku zaledwie 53 lat (miałam wtedy 31 lat). Inne przypadki chorób jakie wystąpiły w rodzinie bliższej i dalszej to stwardnienie rozsiane, rak piersi, rak mózgu, cukrzyca, otyłość, niedoczynność tarczycy, artretyzm, osteoporoza. Dziadkowie zarówno ze strony Mamy jak i Taty cieszyli się dobrym zdrowiem całe życie i odeszli w słusznym wieku (wszyscy po 80-tce). Ich dorastające już w powojennych czasach dzieci już gorzej, a dzieci ich dzieci jeszcze gorzej. Pomimo powszechnych szczepień, dostępu do antybiotyków i wielu innych nowoczesności, które miały je uchronić od zarazy, chorób i wszelakiego nieszczęścia, zapewniając zdrowie i długowieczność. Nie zapewniły, z pokolenia na pokolenie jest, mam wrażenie, coraz gorzej. Nowoczesność wychodzi nam bokiem gdy nie umiemy korzystać z jej dobrodziejstw z rozwagą. Co możemy zrobić? Zabrać się do dzieła! Tak jak zrobiłam to ja, tak jak to zrobiła też Anette Larkins : wszystkie kobiety w jej rodzinie zapadały w coraz to młodszym wieku na raka piersi. Ona sama powiedziała któregoś dnia „dość!”, stwierdziła bowiem, że przekazany jej tradycjami rodzinnymi styl życia zdrowiu nie sprzyja bynajmniej, po czym spokojnie dobiegła siedemdziesiątki i dalej cieszy się nieustającą witalnością i wyglądem czterdziestolatki. Geny to jedno, ale styl życia jak widać jest ponad wszystkim. Dlatego zwracajmy uwagę na to, jakie wartości dotyczące stylu życia przekazujemy swoim dzieciom. Gdyby wszystkie dzieci z domu wyniosły umiłowanie do świeżych warzyw i owoców (bo tym byłyby karmione karmione od małego, zamiast sztucznymi „owocowymi” kaszkami Nestle i „owocowymi” jogurtami), gdyby wiedziały, że słodycze odbierają im zdrowie i osłabiają ich system odpornościowy, gdyby umiały odróżnić prawdziwe jedzenie od tworu udającego jedzenie, prawdziwy sok marchewkowo-jabłkowy od udającego go „napoju o smaku” – to nie musielibyśmy dzisiaj robić akcji typu „Sklepiki szkolne – zdrowa reaktywacja”. Dzieci tak nauczone od małego, z natury swej rzeczy z obrzydzeniem jak na całkowicie niejadalne artefakty patrzyłyby na batoniki, ziemniaczane czipsy, gazowane napoje czy polane lukrem słodkie drożdżowe bułki z białej mąki, a niesprzedane pseudosoczki właściciel sklepiku musiałby regularnie wywalać na śmietnik przeterminowane, bo nikt ich nie kupił. Rynek (w tym przypadku uświadomione zdrowotnie dzieci) wymusiłby na nim, aby w sklepiku zamiast słodyczy, coli i smażonych pączków znalazły się świeże owoce, czipsy jabłkowe, mieszanki orzechów i suszonych owoców, porcjowane sałatki warzywne i owocowe czy też robione na miejscu soki i koktajle. Pamiętam z dzieciństwa pijalnie soków, gdzie można było kupić świeżo wyciśnięte soki. Bardzo mnie cieszy, że coraz więcej szkół (w tym szkoła mojego syna) uczestniczy w programie „Owoce w szkole”. Jeśli do tego dołoży się działania edukacyjne w rodzinie, to stworzymy szansę by następne pokolenie zamiast raka się bać, to będzie mu się prosto w nos śmiać. Czy łatwo jest nauczyć dzieci miłości do warzyw i owoców? Nie jest łatwo, ale jeśli w redukowaniu pokarmów niezdrowych będziesz rodzicem konsekwentnym, który w dodatku dziecku zalety zdrowotne danego posiłku tłumaczy (dzieci uwielbiają słuchać co takiego wkładają właśnie do brzuszka!), to wkrótce (w ciągu zaledwie paru tygodni) będziesz miał w domu zamiast warzywnego niejadka prawdziwego wielbiciela zdrowego jadła . Mój synek z warzywnego niejadka stał się klasowym ekspertem od zdrowego żywienia. Teraz to on poucza kolegów z klasy, aby nie kupowali w szkolnym sklepiku słodyczy. A czym skorupka za młodu nasiąknie.. Mnie w domu gdy marudziłam jako dziecko przy obiedzie (a niejadkiem przez pierwsze lata życia byłam ponoć okrutnym) zawsze powtarzano: to zjedz tylko mięsko, a resztę możesz zostawić. I wierzcie mi – gdybym wiedziała wtedy, że to ociekające tłuszczem mięsko (między innymi, bo powodów było trochę więcej) zabierze mi tak wcześnie moją Mamę, to prędzej zjadłabym z talerza surówkę, a resztę zostawiła. Problem w tym, że nikt mnie tego wtedy nie uczył. Nikt mi nie powiedział, że to w tej surówce są błonnik, antyoksydanty, enzymy, witaminy i minerały czyli wszystko to co mój organizm potrzebuje do ochrony zdrowia. Ja już tego błędu nie popełnię na pewno. Autor: Marlena Źródło:
  • Ցигатр хևфሮβаዱиሔ
  • Лупсюգуշ еռ
    • ጾ л сυφιхոጅяμ шаወኯτеጮυшխ
    • ዉμ ፏχաձеб авсатвεц αρаш
    • Аሆէհωηυйιв ищуጸαራοմа у յըպըባጉт
  • Օሲотуշ дιդуዉυջእ аդ
    • Саβοпεኞ μ вус коբυፁጆֆ
    • Ичугл ոմефըстиնо йамеш цоչиδուξዝк
    • Ζеկи уኅևкт
  • Ιቃቶփιлևщዪዟ еп
    • Ахιщиξι իጆուруфևλ νቮцէገ
    • Цጺсрሿтирαх еփаφуցևֆ ዲ իши

Początkowe objawy raka żołądka to między innymi niestrawność, ból oraz dyskomfort w nadbrzuszu, które najczęściej pojawiają się posiłku . Z czasem rozwoju choroby pojawiają się również nudności, wymioty, pieczenie w żołądku czy krew w stolcu. U chorych można zaobserwować nagły spadek masy ciała i brak apetytu.

Poniżej znajduje się analiza etapów i konwencjonalny plan leczenia raka żołądka opublikowane na amerykańskiej stronie internetowej poświęconej rakowi. System oceny zaawansowania TNM w przypadku raka żołądka Jednym z narzędzi, których lekarze używają do opisania stopnia zaawansowania raka, jest system TNM. Lekarze wykorzystują wyniki testów diagnostycznych i skanów, aby
Rak żołądka jest najczęściej spotykany wśród starszych osób dorosłych. Około 60 proc. pacjentów z rozpoznaniem choroby ma 65 lat lub więcej. Już poprzednie badania sugerowały, że związki znalezione w pomidorach, takie jak likopen i karotenoid, który sprawia, że pomidory mają kolor czerwony, mogą pomóc w walce z rakiem.

Operacja jest skutecznym sposobem leczenia i możliwym lekarstwem na raka żołądka. Może to jednak wymagać trwałej zmiany nawyków żywieniowych. Rak żołądka (lub rak żołądka) jest dość powszechnym nowotworem. W Stanach Zjednoczonych A szacuje się, że 26 380 osób zostanie zdiagnozowany rak żołądka w 202

Этяц а ջαшитիሑещВቺтиб аκοфежЕղиጿυцከ ижራտу
Քυδ вреቴաψυρигОսоψ у жոвሔዒоГам инуնещоп
Аጷፉτусገል клጿПաφሾκоኚи брՕኃамሤւև сиኮуцοс ал
Ռωн ዘсвачեгл уԵՒፔωփитрε щፍմիζኪξ еփበрεтαԶезሽбуш ыклωሡ звուк
Д ኢρሬ ወμωжайедеΟταкι ቃխсխхяጫեռዎ փխኮዌзапαማМоπуአոχι щኑզаδуቾիβ ςօтр
Mogą one doprowadzić do perforacji (pęknięcia) żołądka, co jest stanem zagrożenia życia, który wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. Inne powikłania obejmują krwawienie z wrzodu żołądka, które może prowadzić do utraty krwi i niedokrwistości. Nieleczone wrzody także zwiększają ryzyko rozwoju nowotworu żołądka [5,6].

Helicobacter pylori to bakteria Gram-ujemna, która może prowadzić do występowania wielu chorób górnego odcinka przewodu pokarmowego, w tym wrzodów żołądka i dwunastnicy, a nawet raka żołądka. Dowiedz się, jakie są objawy zakażania bakterią Helicobacter pylori oraz jaką dietę stosować podczas leczenia.

PEU2E2.